wtorek, 25 lutego 2014

Z uporem maniaka



Trzy dni walczyłam z układem stron, szablonami i innymi ustawieniami bloga. Co tam inne sprawy... Ja przecież musiałam „rozgryźć” jak przypisać etykiety?! Musiałam dojść do tego, jak zmienić układ, jak przeciągnąć gadżety, żeby były w tym miejscu, gdzie chciałam?! Z uporem maniaka klikałam to tu, to tam i za nic nie mogłam przeskoczyć pewnych trudności. A wydawało mi się to takie proste?! Byłam tak wściekła, że miałam ochotę walnąć pięścią w klawiaturę. A niech się dzieje co chce!

 Ale na szczęście przypomniał mi się jeden jedyny jak dotychczas, pierwszy komentarz mojej ulubionej blogerki, która napisała do mnie cyt. „Trzymam za Ciebie kciuki (...). Życzę dużo wytrwałości. Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać”. Pomyślałam, że nie mogę jej zawieść, że rzeczywiście muszę wytrwać, no bo gdzie zajrzy, jak poddam się? I to w dodatku na starcie...


Znowu weszłam w układ, w szablony i gadżety. Skakałam po tych stronach jak pchła i stukałam w klawiaturę, jak ten pingwin... 
No i udało się! Przy okazji zmieniłam szablon, kolory i pewnie zmienię wszystko jeszcze nie raz. A najważniejsze, że udało mi się przypisać etykiety. Jak już pojawiły się na stronie i w dodatku tam, gdzie chciałam – odetchnęłam z ulgą... A zawdzięczam to właśnie Beacie. Jej komentarz i zawarte w nim słowa -  zawsze będą przyświecały mi  w dalszym ulepszaniu i prowadzeniu bloga/ów. Dzięki Beatko!
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...