poniedziałek, 24 lutego 2014

Moja madame



Długo myślałam, co namalować na butelce po „Nalewce Babuni”. Na wszystkich motywy kwiatowe, a więc trochę nudne... Butelka w sumie fajna, bo duża powierzchnia do malowania no i ta okrągła zatyczka... Ale, aż się prosiła, by zmienić ją na jakąś twarzyczkę. Najpierw pomyślałam, że butelka może odzwierciedlać jakąś sympatyczną babunię, ale w trakcie malowania zmieniłam koncepcję. No i wyszła moja madame...
























Teraz muszę koniecznie zafundować jej jakiegoś mena, żeby nie była osamotniona w mojej kolekcji...

Butelka karafka ręcznie malowana



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...