Słoneczna pogoda odpycha mnie od komputera... Ale nie znaczy
to, że nic nie robię? No przecież biegam od rana ,,jak głupi z gruchawką” ?! No
i przez tą ,,lataninę” zapomniałabym podziękować wszystkim za komentarze pod
ostatnim moim postem;) Tak dużo jeszcze nigdy nie miałam? Dziękuję zarówno tym
już mi dobrze znanym, a także nowym osóbkom, które pozostawiły ślad po sobie,
ale dzisiaj nie będę ich wymieniała, bo
śpieszy mi się bardzo;) Ale zrobię to w innym poście;)
Przyznam szczerze, że ta pora roku wyjątkowo nie sprzyja mi
jakiejkolwiek twórczości, bo myślami jestem nad wodą, gdzie pewnie rybki nie
mogą doczekać się na mnie... A ja na
nie! No cóż, wędkowanie to moja kolejna pasja! Nawet zmieściłam się w czasie
opłacenia karty wędkarskiej! A pasji mam jeszcze sporo z zanadrzu, także powoli będę
wszystkie ujawniać;) No i najbliższy weekend spędzę nad wodą i przywiozę Wam trochę fotek, bo mój drugi
blog – czyli ,,Fotopstryczek” powoli
wpada w szpony ,,agonii”...
No, ale nie będę długo ,,przynudzała” , bo chciałam napisać
o czymś innym. A mianowicie o prezencikach, które zrobiłam trzem osobom, które
wygrały w moim pierwszym Candy. Jako pierwsza wygrała Danusia, która głównie
zajmuje się haftowaniem pięknych obrazów i obrazków. Nie bardzo wiedziałam, co
Danusi może przypaść do gustu, ale zrobiłam jej obrazek-ramkę z namiastką lasu,
ozdobioną szyszkami. I do tego własnoręcznie robioną karteczkę;)
Dodatkowo zrobiłam świecznik z papierowej wikliny, ozdobiony
fiołkami z zimnej porcelany. Nie są one leśne, bo potrzeba mi jeszcze trochę
wprawy, ale fiołki są i już. I wiem, że Danusia otrzymała paczuszkę, dlatego
mogę pokazać, co dla niej zrobiłam. No i
dzięki temu, że Danusia potwierdziła już odbiór przesyłki, teraz pewnie
codziennie będę pisała komentarze, bo nagrody pocieszenia dostały jeszcze dwie
osoby.
A teraz pokażę Wam, co dostała Danusia, chociaż ona pokaże
zapewne inne ujęcia fotek;) Z góry zaznaczam, że moje odciski palców widoczne
na płatkach fiołków, nie są widoczne w rzeczywistości... To mój cholerny aparat
(i to telefoniczny) za dużo pokazuje?! I to odciski placów?!
Przecież on mógłby posłużyć jako ,,kryminalistyczny odkrywacz”?! Ojej, co ja za
głupoty plotę... Zaraz wszystkie służby mundurowe będą do mnie ,,dryndać”, jaki
mam model telefonu... Ach, oni i po ,,węchu”
trafią... Albo i nie;););)
No, żarty żartami, ale teraz pokażą Wam to, co wysłałam
Danusi;)
P.S. Trzy razy wrzucałam tego posta. Trzy razy wrzucałam wszystkie
zdjęcia. Nie obejrzałam serialu ,, M" jak miłość... Mój małżonek zasnął
na amen, a szkoda... Przecież nie będę go budziła....;) A wszystko przez Bloggera, bo wyskakiwał mi komunikat
,,błąd"..,,Zamknij stronę i spróbuj ponownie"... Nie zamknęłam,
zignorowałam komunikat na różowym tle;)
Buziaczki dla wszystkich odwiedzających mojego bloga;) No i czy nie biegam, jak ,,głupi z gruchawką"?