Nigdy nie potrafiłam zrobić najprostszego koszyczka z papierowej wikliny. Zimą chętniej zasiada się do tego typu prac, więc dotąd ćwiczyłam, aż uzyskałam efekt. Co prawda niezbyt zadawalający, ale przynajmniej moje prace mają już jakiś kształt... Może jeszcze kiedyś znajdę czas na tę technikę;)