wtorek, 9 września 2014

Wzorzysta butelka



Witajcie dziewczątka;)
Siedem dni mnie tu nie było, a Wy już tyle prac wykonałyście? Teraz muszę nadrobić zaległości i poskakać po Waszych blogach. Szczerze mówiąc, zabierze mi to trochę czasu, więc nie mogę do końca poświęcić się swoim pasjom. Ale czego się nie robi dla tak wspaniałych obserwatorek;)   
Mam nadzieję, że wybaczycie mi krótkie tym razem komentarze, które pozostawię u Was...

Z uwagi na różnorodne problemy, nie zrobiłam niczego nowego. Ale moja twórcza wena powoli powraca i zaczyna mi przybywać pomysłów. Pokażę Wam butelkę, którą kiedyś pomalowałam w kolorowe wzory. Zawszę lubię mieć coś na zapas, żeby mój blog nie ,,świecił” pustką. Malowałam ją tak zupełnie bezmyślnie, zaczynając od kółeczek, kończywszy na wypełnianiu luk między nimi. I tak powstała wzorzysta, bardzo kolorowa butelka, do pomalowania której użyłam farb do porcelany.

Chciałabym w tym miejscu bardzo podziękować Ani http://iwanna59.blogspot.com/ za ,,zauroczenie” moimi fotkami na drugim moim blogu http://fotkimargotki.blogspot.com .

Aniu, w ramach podziękowania otrzymasz ode mnie namiastkę tego, co fotografowałam;) No, na pewno pięciometrowej brzozy Ci nie prześlę, bo listonosz ,,zabiłby” mnie śmiechem, a kurier kazałby mi puknąć się w czoło, ale to co pod brzozą dostaniesz na pewno;)

Dziękuję też nowym obserwatorkom, które pozostawiły przemiłe komentarze pod moim poprzednim postem pt. ,,Rybojeż”, a to za sprawą Danusi http://danutka38.blogspot.com/, której też jestem bardzo wdzięczna. Dziękuję Wam wszystkim!


A teraz pokażę Wam tę butelkę, pomimo wcześniejszej zapowiedzi, że już koniec z nimi... No, ale w międzyczasie pewnie będę je jeszcze robiła, bo zawsze można komuś zrobić miły prezencik;)






Ozdobne butelki



21 komentarzy:

  1. Bardzo ladna wyszla Ci ta buteleczka Malgosiu...i mozna jej uzyc rowniez jako wazonik!! Wspaniale dobralas kolory, gratuluje zdolnosci i maluj kochana ich jak najwiecej, bo wyglada ta, ktora pokazujesz naprawde uroczo!! A nic tak nie cieszy jak recznie zrobiony prezent!! Pozdrawiam serdecznie i zycze milego wieczoru:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu za miły komentarz i pozdrawiam Cię również bardzo serdecznie;)

      Usuń
  2. O żesz ale daje po oczach ta butelczyna , hi hi od samego patrzenia jestem nawalona :-)) No miałaś wenę twórczą, prawie jak ja na wykładach z filozofiii , tez tak bez sensu gryzmoliłam co by nie zasnąć .. Ale twoje bazgolenie ma jakis sens przynajmniej i wyszło bardzo ciekawie. Tak mi się z witrażem skojarzyło, ale nie wiem czy ksiądż by miała ochotę przechowywac w niej wino mszalne .
    O znowu mi się coś z głową stało i piszę jakies głupoty , sorki Gosiu.
    W rzeczywistości podziwiam Twoje talenty malarskie bo wymalowac yak butelczynę bez szablonu to wielka sztuka.
    A Twoje foteczki mnie od zawsze zuroczały :-) A ciekawe co Ty pod tą brzozą znalazłaś.
    Buziaczki i pozdrówka i zapraszam do mnie na spotkanie z jedną panią :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o .. gafę znowu poczyniłam , jak już wiesz że zauroczyły mnie Twoje foteczki to znaczy że już byłas u mnie :-( Ja to zwsze jak słoń w składzie porcelany.

      Usuń
    2. Aniu, myślę że akurat księdzu byłoby wsio rawno, w czym przechowuje mszalne wino. Nawet gdyby to była ta wzorzysta butelka, to opróżniłby ją do samego dna, byleby tylko gładko mu poszło kazanie o niczym;) Pozdrawiam Cie cieplutko;)

      Usuń
  3. Ależ sśliczna buteleczka. Super, że wena wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu;) Zaraz do Ciebie zajrzę, bo chyba mam spore zaległości...

      Usuń
  4. Prześliczna buteleczka, cudne kolory :) Wracaj szybko - u mnie też dawno Cię nie było (:

    PS. U mnie zmiany. Teraz mój blog ma inny adres: jolantastrazyc.blogspot.com tzn. między jolanta a strazyc nie ma kreski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jolu! Zaraz zajrzę do Ciebie, bo o zmianach nic mi nie wiadomo. Buziaki;)

      Usuń
  5. Buteleczka, przeurocza, ale tym stwierdzeniem Ameryki nie odkryłam. Moje pierwsze skojarzenie, różni się znacznie od poprzednich wypowiedzi, ja w tej butelce widzę rosyjską Matrioszkę, ze względu na kolorki, jakie zastosowałaś.
    Pięknych fotek, nigdy dość, do podziwiania, a historia o brzozie, fantastyczna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Danusiu;) to chyba pierwsze Twoje odwiedziny u mnie, więc tym bardziej bardzo gorąco pozdrawiam Cię i pędzę, by zajrzeć do Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja buteleczka jest taka kolorowa i fajnie wymalowana:))) Prezenty ręcznie zrobione są najcenniejsze. Wena wraca - to bierz się ostro do roboty;) Ciekawe co tam wyczarujesz?
    Do mnie doskoczyłaś;) - dziękuję:) Wybaczam krótki komentarzyk hi hi hi :) Wiem jak to jest z brakiem czasu - teraz najchętniej to bym się sklonowała hi hi hi ;), żeby wszystko ogarnąć. Tylko kto wytrzyma tyle Kasiek ha ha ha:)))
    Pozdrawiam gorąco Kasia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Kasiu i pozdrawiam Cię również gorąco;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Butelka ciekawie wygląda i przyciąga wzrok :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gosiula ta butelczyna jest bajeczna,kolorowa.Mam z nią mnóstwo skojarzeń ,więc nie będę ich tu wymieniać.Świetnie sobie poradziłaś z malowaniem a i kolorki dobrałaś świetnie,każda zawartość będzie do niej pasowała.Jednym słowem wena u Ciebie powraca ,więc czekam na kolejne Twoje fantastyczne pomyślunki.
    Buziole na resztę dnia :)
    Ps.Gosiu a czemu nie zgłosiłaś tej butli do czerwonej zabawy,sporo tam tego kolorku?Chyba ,że masz pomysł na coś innego ,więc czekam cierpliwie.A jak potrzebujesz kopniaka do pracy to masz go ode mnie wirtualnie i gratis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, mogłam zgłosić butlę do Twojego konkursu, ale chodzą mi po głowie inne pomysły. Najważniejsze, że ,,chodzą";) Wielkie dzięki za ,,gratisa";) Bardzo przydatny i postaram się jak najszybciej Ci go oddać;););) Buziaczyska;)

      Usuń
  11. Super ten wzorek ....a butelka sama krzyczy wypij mnie!!!!!!!!!!wypij mnie!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Małgosiu wzór na butelce skojarzył mi sie z wzorem łowickim, a ja uwielbiam te klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Renatko, ten wzór po prostu tak mi wyszedł... Zupełnie przypadkowo, bo nie myślałam o tym, co robię i co tego wyjdzie... Tak sobie malowałam, aby malować... Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...