niedziela, 11 maja 2014

Zapomniane, wyszperane...

Od dawna niczego nie zaprezentowałam, bo miałam ,,urwanie głowy" w innych, domowych sprawach. Czasami każdego to dotyka... Ale, żeby nie zaniedbać bloga - postanowiłam wrzucić kilka prac, które wykonałam jako pierwsze i trochę nieudaczne...
























Ta butelka, jak i pozostałe jest ręcznie malowana. Nazwałam ją skóropodobną, bo w rzeczywistości, właśnie tak wygląda. Nie myślałam, że cokolwiek z niej wyjdzie, bo jak zwykle wycierałam o nią pędzle. I właśnie taki chaos chyba najlepiej wychodzi...Wykończyłam wszystko złotym reliefem, polakierowałam i chyba całkiem ciekawie to wygląda...














































Zwykła butelka po jakimś winie. Pomalowałam ją farbą acrylową. Oczywiście białą z dodatkiem beżowego pigmentu. Następnie, również farbą acrylową (połączenie dwóch kolorów na dwóch końcach jednego pędzelka) namalowałam niebiesko - białe kwiaty. Całość polakierowałam bezbarwnym lakierem.
























Zwykła miarka z podziałką. Miałam ochotę wyrzucić ją, bo nie miałam zamiaru niczego w niej mierzyć. Pasowały mi do niej odcienie brązu i beżu, wiec zrobiłam taki sobie, kwiatowy motyw. I oczywiście na koniec polakierowałam, żeby można było ją umyć. Teraz można wykorzystać miarkę (bez miarki) do rozmaitych celów.

7 komentarzy:

  1. Super, a ta nowa "miarka" całkowicie mnie ujęła. dziekuje za miłe komentarze pod moimi ppstami - twe słowa dodają skrzydeł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje Reniu także;) Pozdrawiam Cię;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetne te butelki i mówisz , że one ręcznie malowane ???? No ja Cię..... są rewelacyjne. A z miareczki wyszedł fajne wazonik tak bym go wykorzystała ;-)
    Pozdrawiem serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak Aniu, wszystko maluję ręcznie.Dziękuję za miłe odwiedziny i pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. druga buteleczka bardzo mi się podoba, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Próbowałam już zabawy z butelkami ale tylko w decu. Twoje malowane butelki bardzo mi się podobają, szczególnie ta z niebieskimi kwiatami. Znakomity efekt!
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że podobają się Wam moje butelki. w rzeczywistości są ciekawsze, a fotka niestety zawsze coś zniekształci... Pozdrawiam Was gorąco;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...