sobota, 24 maja 2014

Ręcznie malowane

Ten kielich pokazywałam Wam wcześniej. Jednakże były to dwa zdjęcia i zrobione z dalszej odległości, a więc moje ,,malunki'' nie były dobrze widoczne. A, że dzisiaj przypadkowo odnalazłam inne zdjęcia, chciałam pokazać kielich z bliska. Myślę, że czasami warto wracać do wcześniej przedstawianych prac, bo przecież nie każdy ,,kopie w głąb'' bloga;)


























A to jeszcze nie prezentowana na blogu szklaneczka, bo jak zwykle coś mi się gdzieś zawieruszy. To też początkowa moja praca. Nazwałabym ją próbną, ale przecież jaka by nie była, też powinna znaleźć miejsce na blogu. Kwiatuszki malowałam farbą do szkła, a w ich środkach umieściłam cyrkonie. Także szklaneczka cenna;)




















4 komentarze:

  1. Piękne te Twoje malunki. Masz talent, a malowanie na szkle chyba takie proste nie jest. Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Aniu;) Proste jest malowanie na szkle. I bardzo przyjemne. Trudności sprawiają jedynie wypukłości;););)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie prace są piękne, ale mnie kielich bardzo przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się Jolu, że Ci się podobał. Mam ich jeszcze kilka do pomalowania, więc myślę, że ... nie powiem co, a na razie pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...