czwartek, 12 stycznia 2017

PO słowie, po słowie i doszłam do celu





Styczeń zaczęłam od zabaw. No w końcu ja sylwestrowo-noworoczna dziewczynka, więc tylko bawić mi się wypada? I to przez cały rok! Tym razem pokażę karteczki, które przygotowałam do zabawy u ANI. A pamiętacie moją pierwszy raz w życiu zrobioną KARTECZKĘ? To obejrzyjcie;) Masakra... No, ale cóż? Przecież nie miałam jej z czego zrobić... A zresztą, nie miałam nawet pojęcia, jak się je robi? Fajne są takie wspomnienia... Jeszcze kiedyś wrócę do najśmieszniejszego wspomnienia z początków mojej twórczości, dzięki któremu właśnie poznałam Anię;)

Starałam się zrobić szybko te karteczki, bo chciałabym wreszcie coś ,,zbombardować”. Najchętniej obiekt na Wiejskiej, gdzie trwa poświąteczna szopka, gdzie chór lepszy od ,,Mazowsza”, a mucha zamiast bzyczeć, zaczęła mówić wierszem, ale w zabawie u Danusi wytyczne na to nie pozwalają... Organizatorka każe Nam wstawiać okienka... A z kratkami mogą być? Bo dla tych sejmowych śpiewaków , bardzo by się przydały;) Moje myśli się piętrzą, więc chyba zbiera mi się na felieton... Ha, ha, ha! PO słowie, PO słowie i dojdę do celu;););) Ale nie dzisiaj... Innym razem.

No, ale teraz wrócę do właściwego tematu. Karteczki zrobiłam oczywiście zgodnie z wytycznymi organizatorki . Wybrałam następujące opcje: w okolicznościowej – kwiat, napis i ramka, w wielkanocnej – zielony, napis, czerwony (kogut mojego autorstwa), a w bożonarodzeniowej – sznurek , napis i owal. Inne kombinacje nie były mi na rękę... Oj, widać tak samo kombinuję, jak nasze rodzime śpiewaki... Ale przynajmniej nie przynoszę wstydu;) No, zaśpiewałabym im coś i to po polsku, ale nie lubię robić konkurencji... A zresztą, co to ja śpiewaczka? 

Kończę, bo wreszcie dojdzie do tego, że będę musiała zrobić sobie to okienko z kratami ;););) A na dodatek mogę dostać po łepetynie od Ani, że swoim trajkotaniem zaśmiecam karteczkowego posta...  No, a nie pisałam, że po słowie, po słowie i dojdę do celu?  








 


24 komentarze:

  1. Super karteczki, i jak zaglądnęłam to ta pierwsza również była piękna:) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgosiu przecudne karteczki zrobiłaś....ta imieninowa jest taka delikatna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta z kogucikiem bardzo mi się spodobała, nic dziwnego, bo i u mnie kogut też się zjawił na blogu. No i Wielkanoc niebawem... Pozdrawiam i cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale tu jest dzisiaj ślicznie .
    Gosiu wszystkie karteczki są świetne,ta pudrowa w różu taka słodka,świąteczna z dzwonkami energetyczna a z kogutem chyba najlepsza,bo rysowana przez Ciebie .
    Idziesz jak burza z kartkami,zajrzałam na tą pierwszą debiutancką i widać jaki ogromny postęp poczyniłaś .
    Oczywiście post czyta się jak zawsze kapitalnie ,chlapiąc monitor, w moim przypadku mineralną ,uff chociaż nie będzie śladów ,za to Anka przyjdzie i winkiem pochlapie ,a Hania drinkiem skropi hahaha.
    Jeny idę stąd bo dziś głupoty mnie się imają .
    Buziaki,co złego to nie ja

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu kochana cuudne są co jedna, to lepsza 😊 a ta różowa słodziutka do schrupania.
    Kochana jak ja wspominam początki rurek moich to normalnie wstyd mi teraz , a wtedy byłam dumna aż grzech.
    Obejrzałam Twoje początki karteczkowania, wcale nie są takie złe jak Ci się wydaje.
    Buziaki,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosia zacznę od bombardowania bo zapomnę. Jak dobrze kojarzę to szefowa nie życzy sobie bombardować kartek z okienkiem , więc jednym słowem "dupos blados"
    No to teraz kartki:
    - witam w II edycji zabawy i mam nadzieję , że jej nie opuścisz do końca ..
    - obejrzałam pierwszą kartkę i nie marudź bo jest całkiem fajna - niektórym nawet tak nie wychodzi :-)
    -bingo zaliczone , karteczki cudne, w każdej mi się coś szczególnie podoba
    - felieton jak najbardziej , dawno nie było, monitora nie oplułam bo zrobiłam to juz na FB czytając zajawke posta
    - oj proszę napisz jak żeśmy się poznały :-)
    Buziaki przesyłam i lecę do pieca bo mi się gryka przypala :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosieńko, piękne karteczki, a już kogut jest po prostu the best.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne karteczki! Pozdrawiam serdecznie!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  9. cudne karteczki pierwsza słodka kogut suuuper fajny i śliczna ostatnia

    OdpowiedzUsuń
  10. Super karteczki. Kogut jest the best 😃

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się że znowu widzę u Ciebie karteczki Małgosiu, wyszły super ! Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Kartki śliczności,ta pierwsza to aż się prosi,żeby ją sprezentować jakiejś panience,delikatna i różowa,kogut to prawie słychać jak pieje,jest rewelacyjny,a świąteczna z pazurkiem i bardzo klimatyczna,a ta pierwsza była całkiem niezła,ja swojej nie pokazałam,bo nie chciałam ludzi straszyć.No i POpisz trochę,nie ja jedna czekam na felietonik,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Doszłaś do celu wyśmienicie. Było co poczytać i się pośmiać. W razie czego jestem chętna do pomocy w "bombardowaniu".
    Kartki super - za szczególnie śliczną uznaję tę różową, radosną z kogutkiem, a elegancką z dzwonkami.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gosieńka piękne karteczki !!
    Moją faworytką także jest różowa,jest po prostu cudna !!!
    Och tak narzekasz na swą pierwszą,że aż mnie ciekawość zżarła i zajrzałam.
    Co Ty opowiadasz !!! Jest bardzo ładna,moje pierwsze to dopiero były pokraki !!!
    Aż wstyd się do nich przyznać he he :)
    Buziale na weekend :-* :-* :-*

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne karteczki Małgosiu. Ekstra pomysł z tym kogutem!
    Ja też czasem wspominam z zażenowaniem swoje początki w kartkowaniu ale dzięki tym nieporadnym tworkom narodziła się nowa pasja.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne karteczki i chyba z kogutem jest najlepsza. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne kartki :-))) Najbardziej zachwyciły mnie czerwień i dzwonki na świątecznej :-)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne kolorowe karteczki,aż miło popatrzeć :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne:) imieninowa najładniejsza:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ach te twoje dygresje.... ;-D
    ale nie dziwię się...po prostu nie dawało się tego nie komentować...nawet jak zupełnie nie leżało w kontekście..

    Za to karteczkowanie jest świetne i nie potrzebuje żadnych dygresji... tylko pochwały... bo zachęty...chyba juz nie są ci potrzebne! :)))

    PS. Ja nadal czeka na tego "obcanego" kota na gałęzi świerku!
    I nie dopuszczę! ;-P

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne karteczki!
    Czy to Ty będziesz nam dyktować wytyczne na luty?

    OdpowiedzUsuń
  22. Gosiu, karteczki pierwsza klasa! Jakby to młodzież powiedziała - zarąbiste! Okolicznościowa taka delikatniusia, a kogut na wielkanocnej - rewelacja!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...