Jestem! Cieszycie się, czy nie? Co prawda, już rok starsza,
ale duchowo w dalszym ciągu ,,szesnastka”;) I to niesamowicie pracowita, o czym
się dzisiaj przekonacie. Zresztą, w tym miesiącu będzie więcej postów, bo mam
do pokazania mnóstwo prac;) Przepraszam, że zaniedbałam Wasze blogi, ale
wszystkie Wasze prace widziałam. Tyle, że nie zostawiłam komentarza... Ale sami
wiecie, jak to jest, kiedy druga połówka
ma przerwę w pracy i blokuje kompa... No nie rozumiem tego, ile można siedzieć
i gapić się w monitor, jak ,,wół na malowane wrota”? A na dodatek drukować
sterty cyferek?! Boże... Faceci , to jak dzieci... Wszystko co w ręku, to do buzi;););)
No żartuję, bo komp cały, a myszka na swoim miejscu;)
Całe szczęście, że urodziłam się w czasach, kiedy nie było
tych cholernych wynalazków techniki, bo dzisiaj nosiłabym pewnie ,,bryle” ze
szkiełkami, jak denka od butelek... A tak, moje okularki leżą sobie spokojnie
przed komputerem. A powinnam je zakładać? No, ale przecież podobno skleroza nie
boli, tylko nogi. Mnie w tym przypadku grozi ślepota;) Groźnie zabrzmiało, to
co napisałam,więc okularki już na nosie;) Znowu się rozgadałam, a chciałam Wam
pokazać pracę, jaką zrobiłam do zabawy u DANUSI. Zaczęłam oczywiście od
Cyklicznych Kolorków, a ,,bombardowanie” zostawiłam na później:) No chyba nie
wyglądam na terrorystkę?!
Dawno nie bawiłam się zimną porcelaną, więc postanowiłam
wrócić do niej. Co prawda, rozrobiłam tej masy zbyt dużo, ale jak miałam
zajętego kompa, to przynajmniej miałam czas na tworzenie. Zrobiłam więc
wisiorki,czy jak kto woli zawieszki. Bo moje twory mogą mieć różne
zastosowanie;) I akurat jeden z nich, bardzo mi pasował do zabawy, bo jest
szary, ma żółte i srebrne dodatki. Lubię kolor szary, żółty tak sobie, ale toleruję
jako ozdóbki;) Ech... kończę to swoje ,,trajkotanie” i pokażę Wam swoją pracę.
Już gotową, bo resztę też Wam pokażę, ale bez łańcuszka, czy rzemyka, bo
dopiero będę szukała dla nich ,,wieszadeł”;) Co prawda, zdjęcie z
,,wieszadełkiem” nie jest dobrej jakości, bo nie chciało pozować i już... Ale
pokażę Wam najpierw wersję bez łańcuszka;)
No i teraz cała ,,armia generałów";)
I na koniec kilka ,,szeregowych";)
P.S. Tym, którzy korzystają z moich DARMOWYCH STEMPELKÓW oznajmiam,
że dodałam nowe;) Bierzcie, ile chcecie, zanim zacznę pobierać opłaty;););)
Jejku, ale się napracowałaś. Dla mnie serducha wymiatają, cudne są! Wszystkie! :)
OdpowiedzUsuńSuper, ogrom pracy, te szare serducha są bombowe ;)
OdpowiedzUsuńWow, ale różnorodność, piękne szarości zbombardowałaś,podziwiam!
OdpowiedzUsuńA mnie też najbardziej podobają się szarości. Świetne wieszadełka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosiu chyba strasznie długo ten twój M drukował te cyferki skoro nalepiłaś tyle cudnych 'tworów". No powiem Ci że te serduszka skradły moje serce , sa przepiękne, oczywiście diabelski wisiorek też niezły w końcu Szefowej nie można się sprzeciwiać , chciała na szaro żółto to ma co chciała :-) Szeregowce też urocze , zwłaszcza misi z kwiatkiem na brzuszku i słonik.
OdpowiedzUsuńNowe stempelki super zwłaszcza zające z jajami :-)
Buziaki
Gosiu hurcik to mało powiedzine,normalnie nie poznaję Cię kochana.Tyle nalepić tych różnych wisiorków ,zawieszek,a wszystkie są super.
OdpowiedzUsuńOczywiście ten do mojej zabawy jest fajny,ale i serduszka i zwierzaki też są extra.
Rozumiem,że szykujesz sie z tą armią na jakąś wojnę ,tylko pytam "kuda? "się z tymi cudami udajesz ?
Stempelki nowe są super,zatem porywam póki darmocha.
A teraz ślicznie dziękuję za udział w zabawie.
Buziaczki Gosiu i pozdrowionka posyłam
Małgoś, chyba masz motorek w łapkach:) Tyle cudności narobić to wyczyn nie lada. Chyba dobrze, że dostęp do komputera był zablokowany:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki serdeczne posyłam.
Ojej jaki pracuś....buzka!
OdpowiedzUsuńNiezły hurcik zrobiłaś:) Wszystkie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNo i Małgosia się rozpędziła . A na poważnie;-) jestem pod wrażeniem takie drobiazgi zamienić w takie cudeńka . Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńogrom pracy widać:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu Kochana, jestem absolutnie zchwycona Twoimi serduszkami !! Wyglądaja przepięknie !! Ja to bez okularów nic na odległość nie widzę nestety i nie rozpoznaję ludzi na ulicy :( Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńAle wszystko piękne!!! Serduszka cudne.
OdpowiedzUsuńNo i poszalałaś sobie. Chyba na dobre wychodzi Ci Gosieńko długie siedzenie Twojego M przy kompie. Jakby nie było, dzięki temu powstały te wszystkie piękności. Chyba na walentynkowy bal się wybierasz i to z kotylionami. Tyle tych serduszek stworzyłaś, że rozdawać będziesz wszystkim swoim miłościom. Hehehehe. Fajnie wyglądają te porcelanowe wisiorki czy zawieszki. Świetny pomysł. Buziaczki Gosiu i uściski ślę.
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa armia różności, cudności :) Podziwiam i podziwiam :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZachwycajaco prezentują się wszystkie zawieszki, są bardzo eleganckie i kolorowe. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwietna armia "zimniaczkow" serducha to juz na walentynki są gotowe😃
OdpowiedzUsuńNo chyba sobie jakąś taśmę w domu założyłaś,bo produkujesz te cuda hurtowo,wisiorek jest śliczny,a te serducha to to prawdziwe perełki.Wydaje mi się,że wisiorek by bardzo fajnie wyglądał na rzemyku.A misiaczki z tymi trochę wyłupiastymi oczkami to po prostu do zakochania./nie zazdroszczę podkradania komputera,ale chyba na dobre Ci to wyszło,ściskam
OdpowiedzUsuńNiezła produkcja;) I jak tu wybrać najładniejszą? Oj jak dobrze, że nie trzeba:) Śliczne zawieszki:)
OdpowiedzUsuńO rany Małgosiu, chyba długo byłaś bez komputera? To prawdziwa galeria! Te wisiorki są urocze. Najbardziej spodobały mi się serduszka z małymi różyczkami, są takie romantyczne.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Małgosiu, ale się napracowałaś! :O Wszystkie zawieszki są piękne, w szarościach też mi się podoba, choć sama pewnie bym go nie założyła, nie przepadam za żółtym kolorem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystko piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam https://magia-zdobienia.blogspot.com/ ;)
Ależ produkcja :) serduszka są naj naj naj - wszystkie co do jednego :* Fajna ta zimna porcelana :)
OdpowiedzUsuńŁał! :) Prace robią wrażenie - nie miałam okazji próbować sił w porcelanie, ale wygląda to bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza "szeregowi" przypadli mi do gustu :)
Ile cudowności!!! Wszystko śliczne!!!
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła z wrażenia Małgosiu - same cuda, cudeńka :)
OdpowiedzUsuńooooo....mam kilka swoich serduszkowych faworytów! Buziam!
OdpowiedzUsuńTo faktycznie bardzo długo trwała okupacja komputerka, bo ilość przygotowanych prac jest oszałamiająca - haha :) Przepiękne zawieszki, szczególnie spodobały mi się serduszka :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoo jest i słoń, to tak jak u mnie hehe
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam bawić się zimną porcelaną, ale do Twoich prac mi baaaaaaaaaaaaaaardzo daleko :)
OdpowiedzUsuńCo jeden to ładniejszy i gdybym miała się zdecydować na jeden to absolutnie nie byłabym w stanie :-)
OdpowiedzUsuń