Wczoraj pisałam o niechęci do tworzenia. Dzisiaj poczytałam
Wasze komentarze, za które bardzo dziękuję, no i ,,natchnęło mnie”?! Zrobiłam karteczkę,
którą postanowiłam zgłosić na pierwsze wyzwanie essy-floresy. Od momentu ogłoszenia
wyzwania, bardzo zainteresowała mnie jego tematyka. Nie powiem, że łatwa, bo
dosyć długo myślałam, co by tu wykombinować? I szczerze mówiąc, nic konkretnego
nie przychodziło mi do głowy... Ale lubię trudne wyzwania;) Po prostu: lubię
,,łamać sobie głowę”;) No i ,,złamałam”...
Widziałam prace, które powstały na to wyzwanie. Wszystkie
piękne i pomysłowe;) A, że ja dopiero ,,raczkuję” w tej dziedzinie rękodzieła,
boję się trochę, że zgłaszając swoją pracę ,,dam ciała”... No bo, moja wyobraźnia
pracuje na tak wysokich obrotach, że chyba to właśnie jest przyczyną moich często
nawracających niechęci do tworzenia... Ja po prostu mam sto pomysłów na raz?! I
w rezultacie nie mogę niczego zrobić? Zaczynam i odkładam. I tak w kółko. Chyba
jednak dobrze zdiagnozowałam swoje ,,twórcze choróbsko”;) Mnie po prostu potrzeba
porządnego ,,kopa”, żeby wziąć się w garść.
Właśnie takim ,,kopniakiem” było to wyzwanie. A moja praca
powstała z małych, płaskich kamyczków, zasuszonych roślinek i muszelek
dyndających na sznureczkach;) Oczywiście nie posiadam artykułów z ,,essowego"
sklepiku, ale wykorzystałam to, co miałam pod ręką. Czyli sztywną tekturkę, na
którą nakleiłam morski widoczek, obramowałam go falistą tekturką i ozdobiłam
wspomnianymi wcześniej ,,skarbami”, które kiedyś przywiozłam z nad morza;)
Zrobiłam kilka jej ujęć, aby w zbliżeniu pokazać Wam zasuszone
roślinki, muszelki i kamyczki. No, oczywiście nie są to kolosalne głazy, tak jak
widać w zbliżeniu, lecz malutkie i płaskie kamyczki;) A w pierwszej wersji,
miał być fragment plaży. Już go nawet zrobiłam. I był na niej prawdziwy piasek?!
Ale fala pomysłów sprawiła, że plaża wylądowała w koszu na śmieci, a zastąpiły
ją kamyczki;) No i to jest jeden z przykładów mojego natłoku pomysłów.... Mam
nadzieję, że ta praca trochę przypomina morskie klimaty? Jak myślicie? Ojejku,
znowu ,,dałam ciała”, bo przecież tytuł brzmi ,,Morskie opowieści”;) Zawsze
wszystko poprzekręcam...
Tak sobie teraz myślę, że ja, to jak ta ,,osiemnastka” co by
chciała i boi się... Pracę Wam pokażę, ale na wyzwanie jakoś nie mam odwagi jej
wrzucić... Ale, raz ,,kozie śmierć”;) Poszalałam sobie bez efektu raz w art –piaskownicy,
to teraz spróbuję w essach-floresach;) Podoba mi się ta nazwa, bo kojarzy mi
się z takimi osobami, jak ja. Czyli porządnie ,,zakręconymi”;) No, kończę, bo
przecież zapewne czekacie na dzieło mojej wyobraźni, a ja zamiast je pokazać
ględzę w nieskończoność. Chyba najwyższa pora na kolejny felieton, to
przynajmniej dam się ,,rozpasać” mojemu językowi;)
A oto moja praca, którą zgłaszam na wyzwanie pt.,,Morskie opowieści”;)
I na zakończenie polecam Wam sklepik essy-floresy, bo są tam
naprawdę super rzeczy, których nazw jeszcze nie znam, ale mam nadzieję, że
poznam;)
Dodatkowo pracę zgłaszam na wyzwanie Papelia;) Tam tematem są również ,,Morskie opowieści";)
I sklep Papelia również gorąco polecam, bo jest bardzo przyjazny dla swoich klientów;) I jak dobrze zaopatrzony;)
Super praca Gosiu.
OdpowiedzUsuńJa też skusiłam się na to wyzwanie, i też z tego co było pod ręką robiłam.
Pozdrawiam cieplutko ;)
P,S
Lubię essowy blog i sklepik, bo ściśle związany ze Szczecinem jest :)
Dziękuję Reniu i pozdrawiam Cię cieplutko;)
Usuńłał... Gosia chyba musze siegnąc po zapasową szczękę, bo nie wiem czy swoja odnajdą pod biurkiem :-) Świetny jest ten obrazek - kartka. No Kofana się wyrabiasz w w ekspresowym tempie. W porównaniu do pierwszej Twojej kartki ta tutj to jest przepaść. I mówisz , że kopa potrzebowałaś?? Trza było mówić byś dostała
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta twoja morska opowieść, i powinnas wygrać !!
Buziaczki i trzymam kciuki.
Aniu, mam robić kolejną szczękę? Dziękuję za pochwałę, tylko nie wiem już, czy ja nie poplątałam tytułów tych wyzwań;) Pozdrawiam Cię gorąco;) Buziaki;)
UsuńCzasami taki kopniak motywator jest potrzebny :)
OdpowiedzUsuńśliczna kartka :)
Oj, tak... I to bardzo potrzebny;) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny;)
UsuńAle śliczna.... fantastycznie to wygląda, i super pomysł na wykorzystanie darów natury. Kopniak jednak dobrze Ci zrobił :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu;) Buziaki;)
UsuńWarto dostać " kopa" od takich zakręconych, jak my. Skutek natychmiastowy.
OdpowiedzUsuńKartka zrobiona z tego, co pod ręką, to się nazywa mieć fart, bo i kamyki, i muszelki, no i sznurek się znalazł, a do tego jeszcze wodny widoczek i tekturki faliste.
Gosiula dla Ciebie, takie "kopniaki" to motywacja najlepsza do tworzenia rewelacyjnych prac.
Pozdrawiam .)
Warto Danusiu... To sprawdzony sposób na pobudzenie mnie do działania;) Pozdrawiam Cię gorąco;)
OdpowiedzUsuńNo i prosze,z tego co pod reka moze powstac piekna praca,dla nmie to obrazek,ktory moglby miec tytul"Koje Twoje nerwy--czyli antystresowiec",bo jak na niego patrze,to ogarnia blogi spokoj,takie ukojenie z niego emanuje.Przepraszam za pisownie,ale nie mam polskiej klawiatury,acha a jzeli chodzi o kopa,to tez uwazam,ze wyzwania sie do tego znakomicie nadaja,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLucynko, dziękuję i za odwiedziny z samego rana;) Powiem Ci szczerze, że mnie też ogarnia spokój, jak patrzę na te kamienie, muszelki etc. Także ,,kopniak" świetna sprawa;) Pozdrawiam Cię gorąco;)
OdpowiedzUsuńNormalnie nie wierzęto się nazywa kreatywnie spędzony czas nad karteczką .
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko wyszło ,a już kamyczki dodają takiego fajnego klimatu .
Trzymem kciki za wyzwania,może się poszczęści ,czego życzęz całego serducha
Jak chcesz możemy dawać kopniaki codziennie.a jeden za wczoraj to już obowiązkowo.
Czekałam i się nie doczekałam ,wiesz na co :(
Do następnego poklikania :)
Trzymaj, trzymaj Danusiu;)
UsuńOd czego by tu zacząć :) przede wszystkim dziękuję za wszystkie te miłe słowa na temat essów, nie powiem, bardzo miło się je czyta :)
OdpowiedzUsuńPraca fantastyczna, jak najbardziej wpisuje się w Morskie Opowieści. Każdy patrząc na nią tworzy swoją własną opowieść. Skojarzenie z miejscem, chwilą, szumem fal, zebranymi muszelkami i kamykami. Jest to fantastycznie opowiedziana historia.
A jeśli chodzi o wyzwania to takie dwa motta: "kto nie ryzykuje ten nie zyskuje" i "lepiej żałować, że się spróbowało i nie wyszło, niż że się nie spróbowało"
Powodzenia i oczywiście dziękujemy za udział w essowym wyzwaniu :)
Dziękuję;)
UsuńIście morska praca super :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję;)
UsuńNo to musiał być niezły "kop" jak taka śliczna kartkę w ramce stworzyłaś. Powodzenia w Wyzwaniach! ściskam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Elizko;) Ja Ciebie również ściskam mocno;)
UsuńO rany... Morze, widzę morze ! :) Poczułam ten morski klimat, zapach bryzy, usłyszałam mewy.... Rewelacyjna karteczka !!!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na naturalne dodatki. Pozdrawia nadmorsko i dziękuje za udział w wyzwaniu Papelii.
OdpowiedzUsuńJak zdjęcia pokazują, czasem warto takiego kopa otrzymać! Ciekawa praca z kreatywnie wykorzystanymi dodtkami. Dziekuję za udział w wyzwaniu Essy-floresy.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory
OdpowiedzUsuńSliczna karteczka ,przywoluje wspomnienia beztroskich chwil spedzonych nad morzem.....
OdpowiedzUsuńpiękna! a te kamyczki magiczne! dziękujemy za udział w Essowym wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńWspaniałe, dziękuję za udział w wyzwaniu Papelii
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz czarować. Zrobiłaś świetną kartkę z tego co pod reką, a mnie nawet do głowy by nie przyszło, że te kamyki , które poprzywoziłam z różnych plaż na pamiatkę, mogą do czegoś się przydać. Wodny widoczek jest tak realistyczny, że odnoszę wrażenie jakbyś wlała do czegoś wody. Świetna praca Małgosiu i nie ma co biadolić. Trzymam kciuki za powodzenie w wyzwaniach. Buziaki.
OdpowiedzUsuńsuper wymyśliłaś, świetnie wkomponowane i kamyki i muszelki, pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa praca, nietypowa. Dla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńPięknie Małgosiu! Czasem tak jest że prace robią się same. Od razu wiadomo gdzie co przykleić. Czasem jest pod górkę. Tym razem widać, że wena wróciła! To cudna, kreatywna i bardzo oryginalna karteczka. Życzę Ci powodzenia w wyzwaniach i twórczego weekendu.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękna i pomysłowa jest ta twoja karteczka:) Pozdrawiam Serdecznie:)
OdpowiedzUsuńno widzisz! jak chcesz to potrafisz ;-P
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego! Każdy ma czasem gorsze chwile ale potem odbija się i tworzy takie cuda!
OdpowiedzUsuńDzięki za zgłoszenie na Papeliowe wyzwanie! :)