Chyba po raz pierwszy nie będę na szarym końcu w wyzwaniu
Danusi http://danutka38.blogspot.com/2015/01/cykliczne-kolorki-u-danutki-styczen.htm
Nie przepadam za niebieskim kolorem, ale nie mogę
powiedzieć, że go nie cierpię... W każdym bądź razie, ubioru w tym kolorze nie
posiadam. A, że na styczeń przypadł akurat ten kolor, no to przecież nie
zmienię zasad, bo nie ode mnie to zależy. Miałam zamiar zrobić zupełnie coś innego,
ale nie wyszło... A miałam ogromną
ochotę na zrobienie czegoś z papierowej wikliny... A dokładnie chodził mi po
głowie jakiś koszyczek. Z przykryweczką, czy bez wsio rawno. Miał być, ale nie
ma?!
Obejrzałam filmik, gdzie jakieś dziewczątko cięło kartki
książki telefonicznej. No to i ja pocięłam. Teraz moja mama nie może znaleźć do
nikogo numeru telefonu, ale co tam... Moje rurki ważniejsze. Dziewczątko
sprytnie zwijało na patyczku do szaszłyków rureczki. Ja robiłam to samo. Potem
dziewczątko wycięło dwa kółeczka kartonowe i w środku między nimi przyklejało rureczki.
Ja też przykleiłam. Dziewczątko zaczęło wyplatanie koszyczka. Ja wiernie
dotrzymywałam jej kroku. Jej rureczki pięknie wyginały się, a moich nawet zgiąć
się nie dało, bo były tak sztywne... Żeby dziewczątko powiedziało, że tnie
starą książkę telefoniczną, która miała cienki, mięciutki papier, to ja bym już
z dziesięć tych koszyczków zrobiła. A ja pocięłam nową książkę...
No, ale wrócę do swojej pracy, którą zaraz wrzucę na język
głodnej żabce Danusi. Tym razem, to żabsko na bank nie przełknie mojego
,,dzieła”, a jeśli przełknie, to będzie miało problemy z trawieniem, bo znowu
zrobiłam obrazek... Tzn. namalowałam farbami acrylowymi i polakierowałam. Wiem,
że żabie Danusi ciężko łykać te moje obrazki, ale tak wyszło... Następnym razem
już żadnego obrazka nie namaluję. Obiecuję;) Co prawda, na fotkach obrazka w
ramce wyszedł kolor granatowy, ale żeby uwiarygodnić iż są na nim odcienie
niebieskiego, poniżej przedstawię fotki obrazka bez ramki, które zrobiłam wczoraj
w naturalnym oświetleniu. Ale jednak wszystko zależy od ujęcia, bo wyszło mi dużo różnych odcieni;) No, to chyba po raz pierwszy nie jestem ,,szarakiem”,
który na samym końcu i w ostatniej chwili ,,karmił” żabkę Danusi;) Pozdrawiam cieplutko
wszystkich, a przede wszystkim nowe osóbki, które pomimo, że nie zostawiają
komentarzy, ale zaznaczają swoją obecność plusikami, za co bardzo
dziękuję;)
A oto mój obrazek;)
Klikając na link o nazwie Gosia nie wiedziałam,że to Ty ,a tu taka miła niespodzianka.Jestem zaskoczona ,bardzo pozytywnie,że już się wyrobiłaś i nie jesteś na szarym końcu .Czyżbym dała dobrego kopniaka haha,przez neta .Co by to nie było jestem zadowolona i to bardzo z Twojego obrazka.Nie marudź kochana ,możesz je robić ile chcesz ,nawet na każde wyzwanie ,bo są różne ,inne a Ty lubisz je robić .Nie można robić nic na siłę,twórzmy to na co mamy w danej chwili ochotę ,to co nam w duszy gra,oczywiście pamiętając o wytycznych
OdpowiedzUsuńBrawo ,piąteczka z plusem się należy za ten śliczny obrazek .
Buziaki Gosiula :)
Bardzo ładny obrazek i kolorki poprawne. Mnie się podoba fotografia 1,2,3 w tych
OdpowiedzUsuńszarościach. Tak, wiem, to tylko aparat tak zmienia barwy. Ale są fajne, bo można zrobić masę zdjęć i... każde wyjdzie inaczej. Pozdrowienia
Ale super, masz dziewczyno zdolności, czego nie zrobisz zawsze super :) ja uwielbiam niebieski dlatego dla mnie obrazek jest pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite dzieło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJest piękny! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGosiu uwielbiam Twoje prace mój Zajączku. Obrazek wyszedł pięknie , aż mnie zatkało. Skąd Ty bierzesz te swoje pomysły ?? Malunek skojarzył mi się z taką góralską szarotką, w sumie nie wiem czemu , przeciez szarotka jest biała?
OdpowiedzUsuńwersja w pionie chybami się bardziej podoba.
A z koszykami możemy sobie łapki podać, u mnie tez miał być niebieski koszyczek i Dupa blada wyszła maszkara. Co do plecenia , pamietam mój pierwszy Twór, który wyplotłam splotem prostym jedną rurką ( liczba rurek osnowy nieparzysta musi być) a za wzrornik posłużył mi litrowy słoik z wodą, zakrecony oczywiście. Oj ile się przy nim nawyzywałam a maiłam nawet moment że chciałam tym słoikiem walnąc o ścianę, Tak że mój kochany Zajączku nie rezygnuj !! (było więcej ale skasowałam do dwóch )
No ppopatrzyłam sobie raz jeszcze na ten obrazeczek i z każdym wejrzeniem podoba mi się bardziej.
Pozdrawiam Cielutko,
Skoro nie jesteś "szarakiem" to jesteś Zajączkiem :-) Tak mi się jakoś skojarzyło :-)
Usuńteż pomyślałam o szarotce! :-)
UsuńGosiu, jak dla mnie obrazek wyszedł Ci bardzo, ale to bardzo dobrze. Niebieskości widać doskonale na tych fotkach, w świetle dziennym robionych, ale i szarości są OK.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko książki telefonicznej, że się zmarnowała, ale chyba coś z tych rureczek jednak zrobiłaś, o ile dobrze pamiętam. Otulinki do świecznika, czy coś w tym stylu.
Masz talent do malowania, to maluj, nie katuj się techniką, która Ci nie leży, ale wiem też, że chciałaś zaskoczyć czymś innym; no cóż, nie tym razem. Może inny kolorek bardziej Ci spasuje do zrobienia, czegoś w nowej technice, czego z całego serca Ci życzę. A i zmieściłaś się z pracą przed połową miesiąca, to ogromny postęp.
Gratuluję i pozdrawiam.
Niesamowity obrazek. Mi też skojarzył się z szarotką. I myślę, że nie powinnaś zaprzestawać tej działalności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pięknie malujesz,obrazek jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarości i Twój obrazek w odcieniu szarości też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczny obrazek i te kolorki cudowne! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrześliczny obrazek. A co do papierowej wikliny nie zniechęcaj się. Kilka koszyczków mam juz za sobą. Część ładna, część koszmarna, osobiście bardziej przypadły mi do gustu serduszka z papierowej wikliny, szybkie łatwe i efektowne. A rurki skręcam z ulotek tylko z tych takich gazecianych nie z tych ze śliskim papierem. Mieszkam w bloku więc materiału na rurki mam pod dostatkiem i sam przychodzi do domu :P
OdpowiedzUsuńTy nawet Małgosiu nie myśl o tym, żeby przestać malować. Obrazek jest prześliczny! Niewątpliwie masz talent i wspaniały gust. Ja jestem zachwycona Twoją pracą. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwój obrazek jest piękny jak dla mnie możesz malować za każdym razem: )
OdpowiedzUsuńGosiu ja protestuję w sprawie obrazków! Ja chcę je oglądać i cieszyć nimi swoje oczka!!! Tak więc Kochana nie masz wyjścia;) musisz malować! Masz talent w rączkach i zabraniam Ci;) myśleć o tym, żeby przestać malować.
OdpowiedzUsuńGosiu Twoje obrazki są śliczne i bardzo mi się podobają:) Ty uwielbiasz je tworzyć a ja oglądać:)
Obrazek dla niebieskiej żabci jest śliczny i jestem nim zachwycona:) Pięknie go namalowałaś:)
Pozdrowionka i buziaczki:) Kasia
Obrazek jest śliczny, odcienie naszego kolorku cudne. Małgosiu pędzel Cię bardzo lubi nie możesz go porzucić. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńAle cudo, jeszcze nie widziałam takich pięknych obrazków na żadnym blogu, ślicznie go namalowałaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super obrazek. Taki kwiatowo zimowy, ale kto powiedział, że nie może być kwiatków w zimie :) A co do wikliny papierowej to nie poddawaj się. Początki zazwyczaj są trudne, później już z górki. A na początek spróbuj z gazet tzw. codziennych - też są miękkie. A z czasem ze sztywniejszymi też sobie poradzisz
OdpowiedzUsuńPiękny obraz!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu, to fajna sprawa, bo daje wenę do pracy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa szarym końcu powiadasz? Chyba na niebieskim, hihi. Oj dziewczątko, dziewczątko. Jak dobrze że istnieje jeszcze informacja telefoniczna. Tej chociaż nie potniesz i na rurki nie przerobisz :) Obrazeczek oczywiście uroczy, żaba niestrawności raczej nie odczuła. W razie WU damy jej kielona i przejdzie, hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię kochana noworocznie i do garów zmykam :)
Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze wydaje książki telefoniczne... Ale skoro jeden z ostatnich przedstawicieli ginącego gatunku został zniszczony, to nie pozwól, by oddał życie na marne ;) Może jednak jeszcze jedna próba ?
OdpowiedzUsuńObrazek świetny. To niesamowite, jak kolory moga być przekłamane. Bardzo mi się podoba w białej oprawie :)
Śliczny obrazek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obrazek:) W białych ramkach jest mu pięknie.
OdpowiedzUsuńMoja książki telefoniczna ma miękki papier:) Ale ja jeszcze nie zwinęłam żadnej rurki:)
Pozdrawiam
Obrazek śliczny, co do rurek to chyba oglądałyśmy ten sam filmik i moje rurki chociaż były z gazety też nie chciały się tak ładnie przeplatać. Wyszedł mi jakiś dziwny koszyk na słoik z farbą. Myślę, że nie powinnaś się poddawać bo trening czyni mistrza:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, każdy obrazek w innych odcieniach niebieskiego, ale bardzo ładny!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek ;) hmm zawsze podziwiam ludzi którzy mają to coś w rękach malowanie, tworzenie ; )) moje ręce to tylko prosta prostopadła ;)) ewentualnie równoległa ; ) gorąco pozdrawiam i życzę dużo nowych pomysłów i cierpliwości tworzenia ; )
OdpowiedzUsuńCudny obrazek. Jak żaba niestrawności od takich pyszności dostaje to niech sobie ranigast kupi albo inne świństwo. Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńObrazek wspaniały :)) Podziwiam:)) Pozdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńWaw! Piękny talent :)
OdpowiedzUsuńNic ująć, nic dodać - obrazek jest śliczny :) Pozdrawiam Cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPo prostu podziwiam zdolności malowania! Obrazek wygląda przecudnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny obrazek w pięknym kolorze. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMaluj dalej, bo obrazek sliczny .) Moze nastepnym razem Cie wespre i tez cos namaluje? ;)
OdpowiedzUsuńobrazek - kameleon kolor zależy od światła fajny efekt choć nie zamierzony
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek! :) Ja też już kiedyś próbowałam papierowej wikliny ale jakoś hmmm, że tak powiem mi nie wychodzi... ale jak to mówią "trening czyni mistrza" Kiedyś się w końcu uda :)) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękne, Twój obraz przypomniał mi obrazy Dziadka Mroza na szybie, zanim wprowadzono te szczelne okna, tak pięknie mróz malował po szybach, tak pięknie jak Twój obraz.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój obraz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosiu śliczny obrazek przygotowałaś:)
OdpowiedzUsuńa co do papierowej wikliny , to pamiętam, że moja pierwsza partia poszła do kosza
Bardzo fajny obrazek! Na tych ostatnich zdjęciach wyszedł chyba najlepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczny obrazek :)
OdpowiedzUsuńMaluj, maluj Małgoś, Picasso też tak zaczynał (chyba)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten Twój obrazek.,
Buziaczki
Piękny obrazek,zawsze podziwiałam i trochę zazdrościłam jak ktoś potrafił zrobić taki użytek z ołówka,kredek czy farb,ja tam takie obrazki mogę oglądać na okrąglo
OdpowiedzUsuńPiekny obraz, powinnas Malgosiu malowac jak najwiecej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetny obrazek!
OdpowiedzUsuńZ uśmiechem poczytałam o Twoich zmaganiach z p.wikliną hehe... biedna mama;)
Pozdrawiam:)
ciekawy...ale taki z zimowym klimatem, który mnie intryguje bo zimą kwiaty nie kwitną :-)
OdpowiedzUsuńno chyba, że pogoda wariuje tak jak teraz.
To nie tylko krokusy i przebiśniegi ale i forsycja się za kwitnięcie bierze...
I wcale nam nie będzie przeszkadzać, jeśli będą powstawały kolejne obrazki, wręcz przeciwnie :-D
Cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć talentu :))
OdpowiedzUsuńSuper obrazek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny obrazek:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pierwszych trzech zdjęciach widzę szarość, dopiero na czwartym piękne niebieskości, na piątym nieco przytłumione, ale też niebieskie. Obraz bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam Twój post myślałam, że będzie praca z "papierowej wikliny" a tutaj niespodzianka :) Obrazek prezentuj się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudny obrazek
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu ta "żabcia" ma problemy z trawieniem, przecież Twoje obrazki są śliczne! sama chciałabym umieć tak malować, zazdraszczam talentu ;) pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńPięknie namalowane :) Zazdroszczę takich zdolności :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca a obrazek wyszedł śliczny ... no cóż ja również jak moje poprzedniczki w komentarzach ... zazdroszczę talentu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie widzę tu żadnych przesłanek dla kłopotów gastrycznych żabki. Obrazek jest śliczny (zresztą jak zawsze), a najbardziej podoba mi się "wersja kolorystyczna" z ostatniego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOch....Cudny obrazek stworzyłaś !!!
OdpowiedzUsuńOwszem...czytając początek posta...już..myślałam,że będzie cud koszyk ;)
Ale nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło :)
Malunek przepiękny !!!
Mogę pozazdrościć talentu :)***
Pozdrowionka serdeczne
Ps. A do papierowej wiklinki - trzeba mieć anieeeelską cierpliwość ....
UsuńJa też klęłam,krzywulce wyplatałam...
Dziś jest lepiej,ale i tak nie umiem wyplatać po mistrzowsku....uczepiłam się jednego splotu i boję się innych,że nie podołam :P
Uroczy obrazek :) pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńBardzo ładny! wbrew wyzwaniu bardziej podoba mi się w szarościach :)
OdpowiedzUsuńA gdzie mój komentarz? Kto był głodny!
OdpowiedzUsuńMałgosiu, obrazek jest uroczy :-). I jak patrzę na te różne odcienie niebieskiego to wyobrażam sobie, że ten obrazek mógłby być w każdym kolorze i byłby równie śliczny!
Oj Tak pięknie namalowanego obrazka żabcia na pewno nie będzie wypluwać, tylko będzie krzyczeć jeszcze ;). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGosia, ale nie mów nie, nawet większy obrazek dla żaby zrób, sprawdzimy czy jej nie zaszkodzi, póki co się nic jej nie wydarzyło w pełni zdrowi wygląda,że jest. Obrazek jest śliczny, a wiesz, że szukałam Cię u żaby i tak się po cichutku pod swoim nickiem schowałaś, że ciężko Cię znaleźć. Pozdrawiam serdecznie moja droga :-)
OdpowiedzUsuńciekawy obrazek
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie namalowany obrazek :)
OdpowiedzUsuńJakie cuudo! No bomba po prostu :)
OdpowiedzUsuńprześlicznie!!!
OdpowiedzUsuńA mi się podoba ta granatowo - przyszarzona wersja w ramce, chociaż widać po kolorach ramki, że zdjęcie przy sztucznym oświetleniu. Czasem można poprawić zdjęcie w Gimpie, chociaż nie zawsze efekt jest lepszy niż przed obróbką ;-)
OdpowiedzUsuńFajnie że dzielisz się doświadczeniami z papierową wikliną, przymierzam się do niej....
uroczy obrazek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały obrazek, gratuluję zdolności:) Na początku faktycznie wyglądał na szarości, kolejne zdjęcia zdementowały to:)
OdpowiedzUsuń