poniedziałek, 30 listopada 2015

Nie płacz, kiedy odjadę...




Zupełnie zapomniałam o carvigowej pracy u DANUSI, więc na szybko musiałam zrobić cokolwiek, aby  jej nie zawieść? Bo skoro biorę udział we wszystkich zabawach, to pomimo amnezji musiałam stworzyć coś na biegu... Przyjechał do mnie jakiś starodawny parowóz i to chyba z daleka, lokomotywa ledwie dychająca, koła z żurawiny oblane czekoladą, ale na szczęście tych parę wagoników pociągnął;) Resztę trzeba było odczepić, bo podobno grasowała w nich żmija...;) I na tym koniec, bo do północy za nic nie zdążę wrzucić Danusi tego ,,zabytku”?! Także, nie płacz Danuś, kiedy odjadę... Myślami będę przy Tobie...


No i szybciutko dodaję banerek, bo wreszcie nie ,,załapię" się;) Przepraszam, że dzisiaj był krótki post, ale za to parowóz ,,treściwy" dla mojego żołądka;) No, ale czego się nie robi dla fajowskich kumpeli?





11 komentarzy:

  1. Parowóz Gosiu doprawdy słodziutki. Udało Ci się załapać na ostatnią zabawę. Całe szczęście. Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. No fantazji Ci oststnio nie brakuję , tylko juz przestań odjeżdżać i znikac :-)
    A ciufa jest świetna , poptrz jak to niewiele potrzeba żeby zaspokoic potrzeby Stefanii :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No ta Anka mnie też rozkłada na łoptaki tymi komentami,ledwo pojawiła się w pracy to już buszuje po blogach zamiast pracować .W końcu szef zablokuje jej dostęp na blogi tak jak kiedyś miała zakaz wstępu do mnie haha.
    Podobno wyskakiwał jej komunikat SEX,a przecież u mnie takich treści raczej się nie widuje .
    Wracając do tematu to cieszę się jak małe dziecko,że Ty bawiłaś się jak małe dziecko tą czekoladą i zrobiłaś świetną ciuchcię .
    Tylko błagam nie odjeżdżaj w siną dal,bo Cię nie znajdziemy .
    Buziaczki Gosieńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buhahaha,miło być na łopatki a wyszła mi nazwa jakby prehistorycznych ptaków haha :)

      Usuń
  4. Zdążyłaś świrusko. Nigdzie nam nie odjeżdżaj, bo płakać będziemy.
    Ciuchcia superowa nawet te żurawiny do niej pasują, tylko szyn brakuje, jest więc nadzieja, że niedaleko odjedzie, a Ty razem z tymi wagonikami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Stoi se ciufa dupno jak szrank
    Stoi na glajzach, czorno jest blank
    Czorno spocono jak bot na szłapie
    Łolyj i śmiyra z basa ji kapie
    Stoi i sapie, dycho i chepie
    Bo hajcer bergi miast wonglo ciepie
    :-)
    Dla mnie bomba - taki carving to ja lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to jest super praca, świetnie wygląda i można za chwilę ją zjeść w całości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę odjechany ten pociąg,mój wnuczek jest fanem pociągów,więc jeżeli pozwolisz,to Cię zmałpuję i zrobię mu taki deserek

    OdpowiedzUsuń
  8. Twój pomysł pobija wszystkie :) Kapitalnie słodkie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...