W poprzednim poście było mało tekstu. Nie wiem, czy dzisiaj
będzie więcej, bo nie mam natchnienia na pisanie... Jakoś rozleniwia mnie ta
deszczowa aura. Najchętniej bym tylko spała.
No, ale za to twórcza wena mnie nie opuszcza i oprócz łódeczki, którą
dzisiaj Wan pokażę, zrobiłam też pracę na majowe, kolorystyczne wyzwanie u
Danusi, ale o tym w następnym poście.
Ponieważ moje świeczniki, które robię z papierowej wikliny
nazywane są nie wiem, czy żartobliwie
czy złośliwie,,tratwą”, to dzisiaj dla odmiany, na przekór będzie łódka, czy
jak kto woli kajak. Ale bez wiosła, bo ze złości połamałam je na kolanie;) I jest
to oczywiście świecznik, który zrobiłam na kolejne, kolorystyczne wyzwanie w Art - Piaskownicy. Mają być cztery
kolory. Czarny, biały, żółty i brązowy.
Muszę przyznać, że z tą mieszanką miałam problem, bo
naprawdę nie wiedziałam, co wymyślić? Ale akurat trafił mi się kawałek drewna o
kształcie łódki. Pomalowałam go na czarno, a we wgłębienie wkleiłam półóweczkę
rolki po ,,toaleciaku” też pomalowaną na czarno. Nie, nie to nie komin
Batorego, tylko miejsce na świeczkę;) Ozdobiłam ,,komin" kwiatuszkami z zimnej porcelany
i koralikami.
Wymagane kolory są, a więc pracę wysyłam do Art –
Piaskownicy. A zanim to zrobię, pokażę Wam jej fotki. I jak? Może być? Tylko w
ocenie bez skojarzeń proszę, bo zabiorę zabawki i pójdę bawić się na inne
,,podwórko”;) A skoro stać nie było na połamanie wiosła, to na ,,przeprowadzkę”
tym bardziej;) Ciekawa jestem, czy byście za mną tęskniły... Niejedna z Was
pewnie myśli sobie ,, A idź w cholerę, będzie spokój”. Mam rację?
A teraz pokażę Wam te fotki ,,Batorego”... No i pozdrawiam Was
cieplutko;)
Gosiu słowo kajak idealnie pasuje do tego świecznika,bo wyszła taka "jedyneczka" jakby powiedzieli sportowcy pływający takimi kajakami.Kolorki super,kształt bardzo ciekawy,kwiatki porcelanowe doczekały się ciekawych środeczków,czyżby to jakieś koraliki?
OdpowiedzUsuńJednym słowem praca na piąteczkę z plusem ,więc trzymam kciuki za wyzwanie.
Buziaki niedzielne zostawiam i cieplutko pozdrawiam :)
Ps.
Jak pójdziesz w tą cholerę to i tak Cię znajdę ,więc nawet nie próbuj ;)
"Kajak bez wiosła" przypomina mi raczej czółenko krosna. Ale ja tu widzę bardzo odlotowy świecznik, z kwiatami o kolorze, który uwielbiam. Jest taki wiosenny i życze powodzenia w Wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia
Gosia nawet niech Ci do głowy nie przychodzą takie głupie pomysły, tylko spróbuj znowu zniknąc , to jak mi bóg miły zrobie sobie wycieczke do centralnej Polsi i spod ziemi wytargam za uszy :-)
OdpowiedzUsuńA kajak wcale nie wygląda jak batory tylko jak autentyczny kajak - jedyneczka jak słusznie Danusi zauważyła. Kwitauchy z porcelanki pieknie Ci wychodzą Ja się tylko zastanawiam czemu ta świeczka nie wpadła do środka tylko wystaje ponad ?? Jakiś chudszy ten toaletek był? A może tak miało być ?
Pozdrówka i lecę jeszcze do Szefowej , bo tez coś tak wyhaftowała :-)
No tak zapomniałam że mam juz SKS - powodenia w tej piskownicy oczywiście zycze
UsuńNasza Ania po czesku zaczęła gadać?! ;-D
UsuńGośka, to nie Batory, to U-bot!
OdpowiedzUsuńNa Hawajach... ;-P
Kreatywnie i pomysłowo - rewelacyjnie :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMałgoś, świeczniki na tratwie, wiem to moje skojarzenie, ale teraz Ci powiem lepiej, ten kajak, gdyby nie był na czarno pomalowany, to jak nic mógłby za banana uchodzić, bo tak go właśnie odebrałam. Ale głupoty mi się głowy trzymają i ani mi się waż zabierać zabawek i do innej piaskownicy uciekać. Kto mnie bedzie rozśmieszał do łez, no powiedz,kto?
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie, świetny kolejny świecznik w innej wersji niż dotychczas, i powodzenia w kolejnej zabawie blogowej, bo po to one są, dla nas maluczkich.
Spadam już, bo zaczynam jak przedmówczyni Ania, od rzeczy pisać.
Pa, skarbeńku, i połóż się o przyzwoitej porze spać, a nie nad ranem, gdy pora wstawania.)
Jakoś tak pierwsze skojarzenia to czółno tubylców na Hawajach udekorowane na lokalna uroczystość. Strasznie podoba mi sie połączenie kolorów. Elegancko wyglada. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo taki kajak to ja bym sama chciała i moze być bez wiosła, super kompozycja. Co prawda ja w domu mam większośc rzeczy w brązach, ale ponieważ uwielbiam czarny to ta kolorystyka jest dla mnie super :)
OdpowiedzUsuńŁódż podwodna,hi,hi.....:-))
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kajak, bardzo fajnie wyglada w tej kolorystyce, koraliki super się prezentuja z kwiatami :)
OdpowiedzUsuńświetny kajak:) super kolorki:)
OdpowiedzUsuńGoska stówka ci stuknęła! ;-)
OdpowiedzUsuńI poproszę książkę Skarg i Wniosków.
Wpis chciałam uskutecznić.
Że się opuszczasz.
Kiedy będzie jakiś nowy foch?
Ciekawa jestem jakten świecznik wyglądałby z wioslem, bo bez jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakten świecznik wyglądałby z wioslem, bo bez jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuń