niedziela, 17 maja 2015

Ja też z tego ,,miotu"...



Pobawiłam się trochę w Art- Piaskownicy, ale moje prace widocznie projektantkom się nie spodobały. No, bo nie karteczkowe i już. A przecież, żeby przyciągnąć do siebie tłumy – można byłoby chociażby dać pochwałę... Niekoniecznie mnie, ale i innym uczestniczkom, bo jak zauważyłam – frekwencja tam podobna, jak ostatnio u mnie... Może tam też, jak w polityce liczą się ,,więzy krwi"? A więc, zabieram swoje ,,zabawki” i  idę na ,,własne podwórko”. No, w końcu jestem sobą, no nie?

Będę bawiła się teraz  we własnej piaskownicy;) No i jeszcze w Danutkowej, bo przynajmniej człowieka pochwali, a dokarmianie Stefka sprawia mi ogromną frajdę;) Także Danusia ma powód do dumy, bo przebiła Art-Piaskownicę;) Brawo!!!! Z czasem może i ja stworzę sobie własną piaskownicę, ale na razie nie mam na to, ani chęci, ani czasu. Chociaż...Pomysłów ma wiele, ale ,,papugować” nie będę,więc czekam na rozkwit. Nie swój oczywiście, lecz wyobraźni;)

Nie wiem, czy dziewczątka, które wygrały w moim pierwszym Candy były zadowolone z upominków... Co prawda wyrażały zadowolenie, ale moim zdaniem  - nie były to prezenty, które chciałam dla nich zrobić... No, bo akurat miałam mnóstwo różnorodnych problemów i zupełnie brakowało mi pomysłów... Myślę, że następnym razem ,,zrehabilituję” się im, tak zupełnie bez okazji;) Adresy są już w moim posiadaniu, a niespodzianki są chyba milej widziane;)

No, ale właśnie dzisiaj chciałam pokazać nagrody pocieszenia, które już dawno otrzymała Hania i Beatka, które po Danusi zajęły w moim Candy dwa drugorzędne miejsca. Danusia już pokazała, co dostała, a teraz ja chcę pokazać swoje fotki. Drobiażdżki, które wysłałam Hani i Beatce różnią się tylko kolorami, bo musiałam urozmaicić swoje prace. To, co otrzymała Danusia już pokazywałam. A więc dzisiaj pokażę to, co otrzymały inne wspaniałe blogerki;)

Co prawda, miałam dzisiaj pokazać pracę na wyzwanie Danusi, ale nie wiem, czy jeszcze jej nie zmienię... No i co ja zrobię, że lubię wszystko zmieniać? Począwszy od domu, samochodu, a kończywszy na mężach;););) Lubię zmiany... Nie zamiany broń Boże?! Nie zrozumcie mnie źle, bo wreszcie wyjdę na straszną rozpustnicę?! A ze mnie przecież taki ,,aniołek”... A, że trochę zdiablony, to już absolutnie nie moja wina;) Zawsze najlepiej zwalać winę na ,,pierwszych rodziców”, prawda?  No, ale ja przecież też z tego ,,miotu”...

Oj, bo znowu się rozpiszę, a poruszony przeze mnie temat nie ma końca, także kończę swoje ,,bzdety”, bo wreszcie nie pokażę Wam fotek naggród pocieszenia, które wysłałam Hani i Beatce;) Do ,,zobaczyska”!

 Różowe ,,Pocieszajki" Hani

                                         





































Fioletowe ,,Pocieszajki" Beatki
                                                                               



















Trzy świeczniki ,, tratwy", które otrzymały: Beatka, Danusia i Hania

















                                                                                                         

23 komentarze:

  1. Bardzo pomysłowe są Twoje tratwy, kwiatki na nich piękne, a kartki mają swój styl.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Małgoś, Ty to już jak coś palniesz. Masz rację zabieraj zabawki i zmykaj do swojej piaskownicy, w niej zawsze Cię znajdziemy i docenimy dobrym, choć czasem uszczypliwym słowem, ale to będzie na twoim podwórku.
    Tratwy sama wiesz są rewelacyjne, każda z nas cieszy się z ich posiadania, więc możesz zrobić ich sobie spory zapasik, a nuż się jeszcze przydadzą.
    Pozdrowionka z zzzimnego Podkarpacia.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, gdybym nie ,,palnęła" nie byłaby sobą;) Dziękuję za pochwałę moich świeczników;) Jeszcze trochę brakuje im do doskonałości, ale przecież praktyka czyni mistrza;) Dziękuję za pozdrowienia;) Ja też pozdrawiam Cię cieplutko;)

      Usuń
  3. Moja kochana jak czytać miło takie słowa ,to bardzo budujące Gosiu.Masz rację dbaj o swoje podwórko,skoro na innym czujesz się jak intruz i nikt nawet Cię nie zauważa ,nie doceni czy choćby pochwali.
    Jak ja kiedyś zapisałam się do pewnej zabawy wyzwaniowej i zostawiłam tam miły komentarz,bo wiadomo przywitałam się ładnie itp ,a potem zobaczyłam że te moje grzeczne słowa wywalono,bo taki komentarz widocznie im zawadzał to wcale tam już nawet nie zaglądam.Takie traktowanie mnie jako maszyny do robienia pracy ,tylko wrzucania jej na ich bloga i nabijania im licznika nie jest mi do niczego potrzebne.
    A moje podwórko zawsze stoi otworem dla Ciebie,dla wszystkich chcących się bawić ,także do mnie wpadaj prosto jak w dym.
    A w świecznikch kochana gonisz mnie,oj gonisz a ja na razie ich nie robię ,więc masz szansę dogonić .
    Dziewczątka zadowolone to i Ty powinnaś.
    Buziaki niedzielne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Danusiu... Czy tak trudno chociażby podziękować za udział? Ach... Szkoda słów;)

      Usuń
    2. Widać mocno kultura podupadła w narodzie ostatnimi czasy
      skoro nawet nie padło zdawkowe ( kopiuj+wklej) "dziękujemy za zajrzenie w nasze wysokie progi"

      No cóż...widać każda "wadza" po jakimś czasie osiąga ten sam poziom arogancji...


      Więc nasza Nie-święta Trójco uważaj!
      Bo ciebie tez to może spotkać! ;-P

      Albo i nie ;-DDD


      Usuń
  4. Gosia mam podobne zdanie o piaskownicy z tym że ja z niej wyszłam zanim weszłam :-) To nie moje podwórko tak jak i szuflada. Calkiem nie moje wiaderka i łopatki.
    A Twoje świeczniki na tratwie są zajebiste , no cóż w końcu Knocik do czegos zobowiązuję Szefowa robi w jucie , wice szefowa w decou a Rzecznik na tratwie i wszystko hula doskonale :-)
    A kwiatuszki z porcelanki wychodzą Ci już świetnie, nawet te kolorki bardzo oryginalne.
    Pozdrawiam i buziaczki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, uśmiała się do łez z Twojego komentarza;) Zresztą, to nie nowina;) Buziaczki;)

      Usuń
  5. Super świeczniki, bardzo pomysłowe:) I śliczne karteczki, takie fajne kolorki:) Zgadzam się z tymi wyzwaniami, brałam udział w kilku, ale nawet jednego wejścia nie miałam z ich strony, nie wspominając właśnie o jakimkolwiek słowie miłym lub nie, także też chyba zrezygnuję i pozostanę na tych, gdzie nasza praca jest doceniana:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelinko, zgadzam się z Tobą;) Już nigdy więcej... Bądźmy tam, gdzie chociaż powiedzą ,,dziękuję za udział"... Pozdrawiam Cię gorąco;)

      Usuń
  6. Dziewczyny mają rację Gosiu. Zmykaj jesli Cie tam nie chcą "przytulic". Nie ma to jak na dobrze znanym gruncie. Wiesz co Cię tu może spotkać i tego się trzymaj, a my bardzo chętnie poogladamy i skomentujemy Twoje prace, poczytamy Twoje czasem kąśliwe teksty. Może chociaż tego jednego nie zmieniaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, na ile mnie już znasz, to nie będę ,,tuliła" się do tych, którzy nawet nie podziękują za udział... Moim zdaniem - to nawet niezbyt kulturalne... O Boże... Zmartwiłaś mnie stwierdzeniem, że czasami piszę ,,kąśliwie"... Postaram się to zmienić;) Ale nie gwarantuję;) Buziaczki Haniu;)

      Usuń
  7. Bardzo pomysłowe świeczniki! I jak super dobrałaś kolorki - wszystko do siebie niesamowicie dobrze pasuje! Kwiatuszki z porcelanki wychodzą Ci coraz lepiej i te są po prostu idealne!
    Karteczki również bajkowe :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Milu;) Czym więcej robię tych kwiatuszków, tym więcej się uczę;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)

      Usuń
  8. Gosieńko Kochana! Najlepsze jest własne podwórko i koleżanki z własnej piaskownicy - co najwyżej możesz od nas zarobić łopatką, ale krzywdy nie zrobimy. O, własna tratwa ratunkowa to też jest COŚ! Dzięki, że i mnie jedną podesłałaś, bo dzięki niej przetrwałam sztorm, jeszcze dryfuję, ale już w oddali majaczy się brzeg, więc jest szansa że wreszcie dobiję i zostanę na dłużej...
    I świetnie dobrałaś dla mnie kolorek - świecznik stoi obok mojej szkatułki deku - jak z jednej bajki są :-)
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Beatko, że trafiłam z kolorem kwiatków na świeczniku;) A Wasza ,,łopata" dla mnie nie straszna;) Zresztą, wolę dostać Waszą aniżeli cudzą;););) Buziaczki;)

      Usuń
  9. Jak ślicznie dobrałaś do koloru kwiatków świeczuszki. Ślicznie się komponują. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo;) I ja też pozdrawiam Cię cieplutko;)

      Usuń
  10. Bardzo lubię Twoje prace bo zawsze są oryginalne a co najważniejsze niebanalne :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Olu;) Pozdrawiam Cię gorąco;)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne pocieszajki, bardzo mi się podobają te kwiaty kurcze będe musiała kiedyś spróbować sama zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Matko jedyna ja ostatnio nie mam na nic czasu, nawet na przeglądanie blogów. Więc tylko wpadłam do Ciebie tak szybciutko na przeszpiegi i jakie śliczności widzę. Myślę że dziewczyny są bardzo zadowolone, ja bym była bo świeczniki wyglądają uroczo. Buźka pa

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...