Słoneczna pogoda trochę rozleniwia, a tym samym odciąga od pracy twórczej. Chęć na zrobienie czegokolwiek, dopada mnie późnym wieczorem. W taki sposób powstała taca, na której nakleiłam słoneczniki.
Oczywiście taca była gotowa, jakaś drewnopodobna, ale zniszczona. Więc postanowiłam ja trochę ,,ożywić". Przed przyklejeniem słoneczników pomalowałam ją białą farbą acrylową. Po naklejeniu słoneczników, brzegi pomalowałam zielenią, a potem jak zwykle postawiłam trochę kropek. Na to kilka warstw lakieru i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...