Minął tydzień, a ja nie zamieściłam ani jednej pracy. Leniuchowałam. Zdarza się... Dopiero dzisiaj dopadło mnie twórcze natchnienie. Zastosowałam trzy metody zdobienia. Na koszyczkach decupage, jajko ręcznie malowane i ręcznie robione różyczki z bibuły. Pierwszy raz robiłam kwiatki i doszłam do wniosku, że nawet fajnie się je robi. Zostały mi jeszcze trzy koszyczki i kilkanaście jajek. Mam nadzieję, że jutro uda mi się coś wymyślić...
Jako podłoże do koszyczków zastosowałam bombkę styropianową. Przecięlam ją na dwie połówki i owinęłam bibułą. Na to przykleiłam duże jajko, potem małe jajeczka, obok różyczkę, a z tyłu wkleiłam suszone rośliny. Oczywiście koszyczki polakierowałam. Nie całe, tylko miejsca, gdzie naklejony jest zajączek. No i wyszedł mi taki wielkanocny mix...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...