Za oknem ponuro, a mnie znowu natchnęło na coś różowego.
Chociaż nie tak do końca, bo praktycznie to zmieniłam tylko wygląd szkatułki,
którą wcześniej pomalowałam na różowo. Wydawała mi się zbyt różowa, więc pomyślałam,
że trochę czerni spowoduje, iż kwiatki będą na niej lepiej widoczne. Często tak
miewam, że wracam do wcześniejszych prac, bo dochodzę do wniosku, że jeszcze
można coś zmienić, wyostrzyć, podkreślić itp. I wydaje mi się, że teraz
szkatułka wygląda ciekawiej. Oczywiście, to rzecz gustu...
Tak wyglądała wcześniej....
A tak wygląda obecnie. Dla lepszego zobrazowania, wrzuciłam kilka zdjęć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...