Jak uciec od szarej rzeczywistości i wszelkich problemów dnia codziennego? Najlepiej przenieść się do oazy spokoju, gdzie można oddać się wszystkim swoim pasjom... To naprawdę najlepsze panaceum na wszystko!
niedziela, 8 czerwca 2014
Moja ulubiona butelka
Tę butelkę pokazywałam Wam już chyba w pierwszych postach, jak tylko założyłam bloga. Ale, że najbardziej mi się podoba - przedstawiam ją jeszcze raz. Na jednej stronie namalowałam jelenia, a z drugiej strony łosia. Można więc, zmieniać sobie zwierzaki;) Podkład na butelce jest wykonany białą farbą acrylową. Zwierzaki malowałam również acrylami, a potem kilkakrotnie polakierowałam całość.
A tak wygląda druga strona butelki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja pinkolę jeleń i łoś ręcznie malowany , no jestem w szoku jakmożna coś takiego namalwac i to jeszcze na butelce!!! Zdolniacha z Ciebie . Pozdrawiam i czekam na te nowe prace !!
OdpowiedzUsuńNo super wyszło trochę więcej miejsca na pisanie :-)
UsuńNo widzisz Aniu, co chcesz - to masz;)
OdpowiedzUsuńChciałam napisać Aniu - mówisz i masz. Ja jestem bardzo zgodna - za rękę i do knajpy;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój nowy układ bloga i kolorki !!!!
UsuńDziękuję Aniu. Wiedziałam, że Ci się spodoba;) Pozdrawiam Cię gorąco;)
UsuńBardzo fajnie Ci to wyszlo, zwierzaczki bajkowe nizeli realistyczne, jednakze ladnie sie prezentuja. Butelka idealna do pokoju dzieciecego jako dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. No, cóż... Nie wszystko zawsze wychodzi realistycznie, a tym bardziej, że ta butelka była pierwszą, na której ręcznie malowałam... Oczywiście, że może posłużyć jak dekoracja, jednakże gdybym miała dekorować dziecinny pokój - zwierzaczki z butelki przeniosłabym na ścianę pokoju dziecka, bo butelka jako dekoracja jakoś mi się nie widzi. No, ale to kwestia gustu. Pozdrawiam Cię bardzo gorąco;)
OdpowiedzUsuńale łosiu!
OdpowiedzUsuńty masz dar w paluszkach :-)
Dziękuję Dorotko! Może nie tyle mam dar w paluszkach, co głowę jak ,,łosiu".. Tzn. trochę ociężałą;) Pozdrawiam Cię;)
Usuńno coś ty, nie zauważyłam! :-DDD
Usuńno chyba, że masz na myśli stany odmiennej świadomości bo wy najwyrażniej coś tam ciekawego bierzecie a potem toczycie dyskusje nt papieru toaletowego :-DDDD
Ale fajne, Ty to masz dar i wyobraznie. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko. Pozdrawiam Cię cieplutko;)
UsuńŚliczna butelka :) łoś super :) ja głównie wykorzystują gotowe serwetki gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuńO, jakaś nowa osóbka. Witam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Oczywiście zapowiadam rewizytę. Ja też czasami naklejam serwetki, ale chyba szybciej idzie mi malowanie. Pozdrawiam cieplutko;)
OdpowiedzUsuńAle czad.... niesamowite - łoś i jeleń the best
OdpowiedzUsuńJestem godna podziwu:)
OdpowiedzUsuń