niedziela, 8 czerwca 2014

Moja ulubiona butelka
























Tę butelkę pokazywałam Wam już chyba w pierwszych postach, jak tylko założyłam bloga. Ale, że najbardziej mi się podoba - przedstawiam ją jeszcze raz. Na jednej stronie namalowałam jelenia, a z drugiej strony łosia. Można więc, zmieniać sobie zwierzaki;) Podkład na butelce jest wykonany białą farbą acrylową. Zwierzaki malowałam również acrylami, a potem kilkakrotnie polakierowałam całość.

A tak wygląda druga strona butelki.


17 komentarzy:

  1. Ja pinkolę jeleń i łoś ręcznie malowany , no jestem w szoku jakmożna coś takiego namalwac i to jeszcze na butelce!!! Zdolniacha z Ciebie . Pozdrawiam i czekam na te nowe prace !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No super wyszło trochę więcej miejsca na pisanie :-)

      Usuń
  2. No widzisz Aniu, co chcesz - to masz;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałam napisać Aniu - mówisz i masz. Ja jestem bardzo zgodna - za rękę i do knajpy;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podoba Twój nowy układ bloga i kolorki !!!!

      Usuń
    2. Dziękuję Aniu. Wiedziałam, że Ci się spodoba;) Pozdrawiam Cię gorąco;)

      Usuń
  4. Bardzo fajnie Ci to wyszlo, zwierzaczki bajkowe nizeli realistyczne, jednakze ladnie sie prezentuja. Butelka idealna do pokoju dzieciecego jako dekoracja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miły komentarz. No, cóż... Nie wszystko zawsze wychodzi realistycznie, a tym bardziej, że ta butelka była pierwszą, na której ręcznie malowałam... Oczywiście, że może posłużyć jak dekoracja, jednakże gdybym miała dekorować dziecinny pokój - zwierzaczki z butelki przeniosłabym na ścianę pokoju dziecka, bo butelka jako dekoracja jakoś mi się nie widzi. No, ale to kwestia gustu. Pozdrawiam Cię bardzo gorąco;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale łosiu!
    ty masz dar w paluszkach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko! Może nie tyle mam dar w paluszkach, co głowę jak ,,łosiu".. Tzn. trochę ociężałą;) Pozdrawiam Cię;)

      Usuń
    2. no coś ty, nie zauważyłam! :-DDD

      no chyba, że masz na myśli stany odmiennej świadomości bo wy najwyrażniej coś tam ciekawego bierzecie a potem toczycie dyskusje nt papieru toaletowego :-DDDD

      Usuń
  7. Ale fajne, Ty to masz dar i wyobraznie. Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna butelka :) łoś super :) ja głównie wykorzystują gotowe serwetki gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, jakaś nowa osóbka. Witam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Oczywiście zapowiadam rewizytę. Ja też czasami naklejam serwetki, ale chyba szybciej idzie mi malowanie. Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale czad.... niesamowite - łoś i jeleń the best

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...