Dawno mnie nie było, prawda? I zapewne ta przerwa byłaby dłuższa, gdyby nie
zabawa u
DANUSI.
Wypadało więc coś przygotować. Niczego wyjątkowego, czym mogłabym się pochwalić nie wymyśliłam, bo bardziej
zafascynowana byłam sznureczkowymi splotami, które jak na złość mi nie
wychodziły?!
Cały tydzień kombinowałam, jak upleść pętelkę do bransoletki, bo w większości
tutoriali tak dziwacznie przekładają te sznurki, że nie mogłam załapać o co
chodzi?! A jak wyginają palce?! Przez to ,,papugowanie” palcowych ,,wygibusów”
poplątałam tak sznurki, że w efekcie trafiły do kosza na śmieci... Ale
wreszcie załapałam. Czy nie można było tego normalnie pokazać?!
Koniec narzekania. Wracam do tematu zabawy. Nie wiem dlaczego, Danusi przyszły
do głowy te papugi i ich kolory... I to akurat w lutym? Może ma jakiś
niedosyt... A przecież zawsze może do mnie zadzwonić i ja też jej
,,poskrzeczę” do słuchawki;) Co prawda, zazwyczaj bywa odwrotnie, bo to ona
skrzeczy, a raczej szczebiocze, a ja posłusznie słucham? No nie da nic
powiedzieć?! Stop! Bo zaraz powstanie cały referat. A ja przecież o zabawie
chciałam napisać...
Wybrałam wariant pierwszy. Czyli kolor niebieski, czarny i biały. Zrobiłam
bransoletkę z koraliczków i narysowałam sobie niebiesko- czarną damulkę na
białym tle;) Przecież rysunek , to też praca i to jaka pożyteczna, bo
będziecie mogli pobrać sobie ten rysunek na stronie
DARMOWE STEMPELKI. Dorzucę tam jeszcze inne postacie;)
A teraz pokażę swoje sznureczkowe plecionki, czyli bransoletki, które do
fotograficznej sesji zawisły na muszlach, bo nie bardzo chciały pozować na
płaskiej powierzchni;)
No i zabawowy ,,papuziowy" luty mogę uznać za zakończony;) Oby ten
kalendarzowy też już się zakończył... Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
zwłaszcza nowe osóbki, które na moim blogu pozostawiły miłe ślady;)
Mógłby się już skończyć luty, ale może za chwilkę aż i ja coś wymodzę dla Danusi... bo na razie pomysłów sporo, ale nic w realizacji...
OdpowiedzUsuńNaplątałaś sznureczków bardzo pięknie. Świetna jest szara bransoletka i bordowa i brązowa i... wszystkie :-). A papużkowa niezwykle elegancka!
Buziaki przesyłam.
Wow, ale dobra, jest na czym oko zawiesić, wszystko piękne, wszystko nęci. Papuzice piękne i bransoletka i panienka. Makramowe bransoletki też mi się podobają :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWyginałaś te palce, wyginałaś i pięknie wyszło💐
OdpowiedzUsuńŚwietnie poradziłaś sobie z papuzim :)
OdpowiedzUsuńSporo tego nasupłaś:) Wszystkie śliczne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgoś, Twoje bransoletki podziwiam zawsze i bezgranicznie. Tym razem zakochałam się w papużkowej - ze względu na kolorystykę. I ta ostatnia, bladoróżowa też mnie mocno zachwyca.
OdpowiedzUsuńBuziolki.
No tego mogłam się domyśleć Gosieńko, ze jak Cie nie ma to z Danusia w konszachty weszłaś i pleciesz, albo przez słuchawkę albo te węzełki. Wynik tego papugowania jest oszałamiający i zaskakujący. Widzę kochana, żeś nieźle naplotła tych węzełków. Wszystkie bransoletki świetne i chyba Ci pozazdrościłam, bo zaraz sznurki ciąć idę. Buziaczki moja Ty pleciugo.
OdpowiedzUsuńNo masz i wyszło na to że tylko ja taka ciemna masa do tych sznurków i plecenia, Ja się chyba bardziej nadaję do plecenia głupot niż sznurków. Jakoś mnie nie ciągnie więc chyba zostanę przy krzyżach niż przy żebrach . Sorki Gosiu ale chyba mi sie udziela Twój humor, jak do Ciebie wchodzę od razu mi czerwona lampka miga :-)
OdpowiedzUsuńDobra teraz poważnie, kochana wyrobiłaś się w tym plątaniu niesamowicie, co oznacza że Danusia ma wybitne zdolności do łopatologicznego tłumaczenia . Wszystkie Twoje plecionki mnie zauroczyły są świetne, numeru jeden nie ma, bo dla mnie wszystkie są numerem jeden .
Nowy stempelek świetny , zajrzałam i znalazłam kilka nowych do których mi się dziub śmieje.
Buziaki Gosiu
zaplątana...zaplątana...
OdpowiedzUsuńi na dodatek pleciuga! ;-P
Małgosiu bransoletki śliczne. Ale się naplątałaś bransoletka na wyzwanie bardzo elegancka,ale moja faworyta to fioletowa bransoletka nr1. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńOczopląsu można u ciebie dostać,taki urodzaj.Papuzia bransoletka piękna,choć to raczej nie moje kolorki,pozostałe już bardziej kolorystycznie mi podchodzą,więc ciężej wybrać tą naj,,,ale chyba ta srebrna moje oko najbardziej przyciąga.Jeżeli chodzi o kursy,to się z Tobą całkowicie zgadzam,rzadko można trafić na taki przejrzysty,żeby wszystko pojąć i zastosować,czasami myslę sobie,że jak ktoś nie potrafi jasno wytłumaczyć,to niech się lepiej wcale za robienie kursów nie bierze,bo szkoda czasu i tego co robi kurs i tego co próbuje z niego skorzystać,nic się nie nauczysz a tylko nerwy biorą.Dama jest piękna,wygląda jakby tylko czekała na partnera do tańca,pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAle naplotłaś:) fajnych bransoletek oczywiście:) Bardzo ciekawe wzorki porobiłaś:) ja takich bransoletek jeszcze nie próbowałam sama robić:) choć wyglądać cudnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie plątanie to ja lubię .
OdpowiedzUsuńGosiu pięknie już sobie radzisz z tymi bransoletkami,a to znaczy że sznureczki już się Ciebie słuchają i poddają jak .....sama se dokończ:)
Ale co to ,co to ? Muszla ?
A pamiętasz jak się ze mnie śmiałaś ,że stosuję do zdjęć te palczaste muszelki.Widzisz teraz sama ,że jednak jest w tym sens i można zrobić fajne zdjęcia i to bez głupich skojarzeń,które nas się chyba najbardziej trzymają .
Ale chyba się już zwinę stąd,bo im więcej piszę tym coraz bardziej zaczynam mieć głupkowate myśli.
Zatem pozdrawiam Cię serdecznie,słonecznie i czwartkowo.
Jesteś niesamowita z tym plątaniem. Bransoletki są prześliczne. Każda bez wyjątku. Buziaczki Gosiu
OdpowiedzUsuńSame piękności naplotłaś, Małgosiu!
OdpowiedzUsuńIle wzorków i kolorków - każdy znajdzie coś dla siebie ;-)
Oj ty to lubisz popleść Gosiu. I wychodzi ci to nadzwyczaj szybko i lekko. Czyzbys to papuzim piórkiem pisała? Bransoletki wspaniałe. A szara to moja faworytka 😃
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki! Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Takie plecenie, to nie moja bajka. Podziwiam Twoje bransoletki, są urocze. Dla mnie szara wyjątkowo piękna. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNiesamowite!!! Dla mnie to czarna magia takie plecenie. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńGosiu, bransoletki śliczne, szczególnie zaś za serce ujęła mnie ta perłowo- popielata ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace.
OdpowiedzUsuńSuper :) nie siedzę w robieniu biżuterii, dla mnie to czysta magia, podziwiam i doceniam ogromny talent.
OdpowiedzUsuńWszystkie cudnie wyplecione zdolnymi palcami. Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńAle słodkości :-)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się nad tymi bransoletkami Gosiu, ale warto było :)
OdpowiedzUsuńsporo pracy włożone i efekt piękny!
OdpowiedzUsuńPiękne biżutki , a papuzia jest świetna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgoś pięknie naplotłaś;)
OdpowiedzUsuńale ta pierwsza bransoletka jest mega:)
Prześliczne - wszyściusieńkie!
OdpowiedzUsuńNo oglądałam, oglądałam i gały mnie się otwierały coraz bardziej na taką wielość bransoletek i co jedna to piękniejsza :-)
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa galeria Małgosiu! Ogromna różnorodność form i kolorów - trudno byłoby wybrać najładniejszą. No, może ta bordowa? Pięknie Ci wychodzi to "plecenie"!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłego weekendu.
Wszystkie bransoletki są bardzo ładne :) Papuzia wersja bardzo przypadłą mi do gustu. Stempelek - dama też jest świetny :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki.
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki :* nawet nie wiem która podoba mi się najbardziej :*
OdpowiedzUsuńUrocze...
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń