Jak ten czas szybko leci... Dopiero co schowałam pudło z
karteczkowymi ,,przydasiami”, a już musiałam wyjąć go z powrotem? Bo mamy już
sierpień, więc chciałam szybko zrobić karteczki do całorocznej zabawy u ANI. Przyznam szczerze, że pomysłów za wiele nie miałam, więc kombinowałam na
wszystkie sposoby. No bo, zamiast wielkanocnej karteczki z żonkilem, wybrałam sobie ślubną. Pomimo, że na żadne
weselisko się nie wybieram. Ale po prostu miałam chęć takową kartkę zrobić.
Ślubna karteczka ma przewagę koloru czerwonego, jest welon
panny młodej i kawałek koszuli pana młodego z muchą. Nie dziwiłabym się, że
tylko tyle pozostało po nowożeńcach, gdyby karteczka przeznaczona była na jakiś
ślubny jubileusz... No, ale niech tak pozostanie. No i jeszcze na koszuli ,,dyndają” obrączki. Uwiązałam je pod muchą na
złotym sznureczku. Jednym słowem: dwojako ,,usidliłam” nowożeńca. Obrączki na
sznurku i pętla na szyi. O! I w ten sposób dałam do zrozumienia, że od dnia
ślubu facet ma czuć się, jak pies na smyczy. Zaś welonik panny młodej sobie
fruwa i fruwa...
Bożenarodzeniowa karteczka miała mieć świeczkę. Zupełnie o
tym zapomniałam? Ale na szczęście znalazłam miejsce, gdzie ta świeczuszka mi
wlazła. No nie, nie nie... Już wiem, co niektórym ,,chodzi po głowie”, czytając
to zdanie. Samowystarczalna owszem i jestem, ale nie tak do końca... Chodzi mi
o miejsce na kartce, gdzie wpasowałam świeczkę;) No, a o kartce
okolicznościowej pisała nie będę, bo tu tylko same kwiatuszki. No i listki.
Zgodnie z życzeniem Ani miał być chociaż jeden, ale u mnie jest ich więcej.
Także cieszę się, że karteczki mam już poza sobą. Co prawda, zdjęcia karteczek wyszły mi
dzisiaj niezbyt udane, ale nie zawsze wszystko musi dobrze wychodzić, prawda? Najważniejsze, że świeczka wlazła. Tzn. znalazła swoje miejsce;););)
Ha ha uśmiałam się z tą świeczką....
OdpowiedzUsuńKarteczki bardzo fajne, podoba mi się bardzo bozonarodzeniowa, a obrączki na pętli świetnym pomysłem były. Szybciutko uwinęłaś się z karteczkami ja dopiero pierwszą kończę. Pozdrawiam:-)
bardzo ładne
OdpowiedzUsuńNo wiesz Gosiaku o świeczce, to chyba bym nie pomyślała by mozna było ja tak wykorzystać, ale różne są gusta i gusteczka. Kartki, które tym razem nam pokazałas są bardzo udane pod każdym względem. Usidlenie Pana młodego idealne, kartka z kwiatuszkami wesoła i kolorowa jak lato w pełni, a ta świeczka... no ledwo weszła ale dałaś radę. Brawo brawissimo dla Twojej twórczej pracy. Buziaki Gosieńko.
OdpowiedzUsuńGosiula, a to mnie rozbawiłaś. Karteczki są super, ale Twoje opisy to jest dopiero kropka nad "i". Jak doszłam do włażącej świeczuszki, to nie byłam w stanie czytać dalej. Po wyturlaniu się ze śmiechu, poddałam karteczkę oględzinom i stwierdziłam, że ten szelmowski uśmiech bałwana wiele mówi:):):):)
OdpowiedzUsuńA najbardziej podoba mi się ślubna. I pod względem wizualnym (ten zwiewny welonik i połyskujące obrączki) i interpretacyjnym:)
Całuski najserdeczniejsze zostawiam:)
Wspaniałe karteczki! Pozdrawiam gorąco! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Super karteczki przygotowałaś, ślubna to mój nr 1 :)
OdpowiedzUsuńA Twoje opisy rozbawiły mnie bardzo :)))
Cieplutko pozdrawiam ☺
No i teraz nie wiem, co mi się bardziej podoba - kartki, czy opis procesu twórczego. I jedno i drugie świetne.
OdpowiedzUsuńGosia ja musze do Ciebie wchodzić z pustymi ustami inaczej zapluje sobie monitor na amen . Najpierw ubawił mnie tytuł.... ale świeczka to była kulminacja . Że też masz takie skojarzenia .... a może to jest z serii głodnemu chleb na myśli ???
OdpowiedzUsuńA wracając do kartek , to cieszy mnie że nie odpuszczasz i dalej doskonalisz swój warsztat. Musze przyznać że dochodzi już do mistrzostwa. Świetne są te kartki , wciśnięta świeczka wygląda tak jak by tam miała być od zawsze. Pan Młody na krótkim postronku i wolna jak wiatr panna młoda bardzo przemawiają do mojej wyobraźni kolorowe kwiatuszki na listkach wyglądają rewelacyjnie!!
Dziękuję Ci pięknie za udział w zabawie , oczywiście zaliczam z wielka radochą, aczkolwiek widzę , że czeka mnie jeszcze kolaz do zrobienia .
Buziaczki i miłego weekendu zycze.
Bardzo ładne są Twoje kartki Małgosiu :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że jest coś takiego jak tekturka falista (której mam spory zapas), ciekawie ją wykorzystujesz na kartkach.
Pozdrawiam
Takie w sam raz, nie przeładowane, delikatne kompozycje lubię najbardziej. Twoje są bardzo oryginalne , niepowtarzalne i piękne zarazem. Pozdrawiam i miłego weekendu
OdpowiedzUsuńMałgosiu u Ciebie można nieźle się uśmiać,a na deser piękne kartki pooglądać,ta ze świecą co " wlazła"jest naj,naj :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Biedny Pan młody, żeby tak zaraz na starcie pętlę na szyję... oj, Małgosiu, dobrze że nie prowadzisz (?) nauk przedmałżeńskich :-)
OdpowiedzUsuńŚwieczka jak widać weszła i pasuje ;-)
A mnie się najbardziej podobają delikatne kwiatki.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Ej, pięknie umiejscowiłaś świeczkę!
OdpowiedzUsuńJa dopiero myślę nad kartkami do Ani.
Wszystko- wszystkim, ale świeczka i "łańcuch" mnie rozbawiły 😁
OdpowiedzUsuńKartki świetne - lecę sobie pofruwać 😁
bożonarodzeniowa jest przecudna taka słodka
OdpowiedzUsuńbyło uprzedzić żeby nie pić i nie jeść!!
OdpowiedzUsuńświeca z bałwankiem co wlazła gdzie trzeba- rozbrajająca;D
buziaki
Ciekawe karteczki zrobiłaś, Małgosiu :) Fajnie, że udało się wsadzić świeczkę na swoje miejsce :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMałgosiu, pętla na szyi mnie powaliła :))))))))Bardzo ciekawa interpretacja.
OdpowiedzUsuńkarteczki świetnie :)
Małgosiu potrafisz rozbawić! Dziękuję za uśmiech ! Ściskam mocno i jak zawsze kłaniam się nisko zdalnym łapką bo karteczki są cudowne!!!❤
OdpowiedzUsuńKarteczki piękne:) ale rozbawiłaś mnie opisem ich powstawania;)
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki! Super pomysł miałaś z tym usidleniem małżonka:) No i świeczka wlazła... Więc wszystko jest rewelacyjnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykorzystana tekturka falista :-))) Ja o swojej pamiętam jak widzę ją na czyjejś kartce ;-)))
OdpowiedzUsuń