sobota, 25 stycznia 2020

Magiczna filiżanka


Moja kolejna praca z jutowego sznurka, to filiżanka - świecznik. Oczywiście wkład jest szklany, także sznureczkom i ozdobom nic się nie stanie, kiedy płomyk świeczki  rozświetli jej wnętrze. Filiżanka kojarzy mi się z ciepłem, bo kiedy zmarznę, nic tak mnie nie rozgrzewa, jak właśnie filiżanka gorącej herbaty, czy kawy. Ciepło tej filiżanki - to akurat świeczka. Można jedynie ogrzać łapki, albo dodać ciepła wieczornemu spotkaniu ze znajomymi, czy rodziną. A jak dodatkowo umieścimy w niej  zapachowy wkład, to atmosfera od razu staje się przyjemniejsza;) Popatrzcie, jak fajnie wygląda w ciemności...

ozdoby z juty
 Odkrywam zasłonę ciemności, by pokazać zdjęcia filiżanki w świetle dziennym. Zrobiłam kilka ujęć, by pokazać ją dokładniej. Ozdobiłam jej dół listkami z juty i jednym kwiatuszkiem, który moim zdaniem rozwesela i dodaje uroku. Bo sama juta jest smutna... I ta filiżankę- świecznik też pasuje mi do wyzwania na blogu SZUFLADY p.t.: ,,Ciepło, cieplutko”, dlatego zgłaszam tam drugą swoją jutową pracę, która jest ozdobą nie tylko w dzień, ale i wieczorem. Jednym słowem: taka magiczna filiżanka;)










9 komentarzy:

  1. Gosiu jest piękna , zwłaszcza w ciemności taka zapalona. Daje niesamowity nastrój i ciepełko, poza tym jest nietuzinkową ozodobą. masz świetne pomysły a Twoje prace ze sznurka i juty są cudne. Powodzenia w wyzwaniu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał Małgosiu bardzo wyjątkowa filiżanka niesamowity efekt .
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała filiżanka Małgosiu. Raczej nie odważyłabym się zapalać w niej świecy, ale lampki na baterię jak najbardziej na tak. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gosieńko, cuda z tej juty tworzysz. Poprzednie butelki i ta filiżanka pięknie się prezentują i są bardzo dekoracyjne.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Gosiaku. Widzę, że wzięło Cię na jutowe dekoracje. Bardzo dobrze, bo tworzysz same cudowności. Pięknie się prezentuje ta filiżanka i już czuje sympatyczne ciepło, które bije z jej wnętrza. działaj dalej kochana, bo pomysłów zapewne Ci nie zabraknie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu, no pomysł to miałaś przedni :)). Takiej ogrzewającej filiżanki to jeszcze nie widziałam :)). Pięknie wygląda zwłaszcza w nocy, tak nastrojowo. Dziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gosiu przepiękną filiżankę zrobiłaś. Jeszcze takiej nie widziałam dlatego w szczególności podziwiam. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Małgosiu, jestem pełna podziwu . I butelki ze sznurkiem z poprzedniego postu i filiżanka jest zachwycająco piękna. Podziwiam i podziwiam. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie ją ozdobilas i jaki ciekawy świecznik powstał.

    OdpowiedzUsuń

Jestem niezmiernie wdzięczna za każdy komentarz pozostawiony pod moim postem i zawsze składam rewizytę wszystkim obserwatorom, Wasze komentarze są dla mnie bardzo budujące,bo dzięki nim mój blog ma szanse na dalszy rozwój. Dziękuję...