poniedziałek, 11 stycznia 2021

A miało być tak grzecznie...

Rozpoczęła sie nowa, karteczkowa zabawa zabawa u ANI. W ubiegłym roku obiecywałam, że bedę w niej uczestniczyła do końca, ale nie udało się... Może w tym roku mi sie uda? Co prawda, zmieniły się wytyczne, bo kartki będą robione wg mapek, których projektantką jest Ania.Nigdy nie robiłam kartek zgodnie z mapkami, ale przyznam szczerze, że podoba mi się pomysł organizatorki. Zrobiłam dwie karteczki, aby chociaż troszeczkę zrehabilitować się za niedotrzymanie obietnicy w roku ubiegłym. Oczywiście obie okolicznościowe, bo świątecznych za bardzo robić nie lubię, a zwłaszcza wielkanocnych... Myślę, że spełniłam wymogi Ani, ale ocena należy już do niej. Trochę ukryły się pod kwiatkami pewne elementy, ale zapewniam, że są;)
Zmiany jakieś zaszły, bo nie mogłam dodać linka do Ani, a zamiast zdjęć wyskoczyło mi ze dwadzieścia rzędów jakichś literek, cyferek etc.? No po prostu nie ogarniam tego?! Wynika z tego, że jestem dwadziescia lat za murzynami?! Miał być grzeczny post, ale przy takich zmianach i kombinacjach, to i święty by zaklął?! No cholera?! Aż się boję, czy te karteluchy dotrą do Ani... Cholerna technologia! Tylko człowieka na parę miesięcy zabraknie, to ,,poprzestawiają meble" nawet na blogu?!