Moje tegoroczne świąteczne ozdoby, to głównie choinki. Jedna z brzozowych gałązek, druga z makaronowych wstążeczek, a trzecia to szyszka w maleńkiej doniczce. No i oczywiście świecznik z papierowej wikliny, ozdobiony złoconymi orzechami i szyszkami.
Jak uciec od szarej rzeczywistości i wszelkich problemów dnia codziennego? Najlepiej przenieść się do oazy spokoju, gdzie można oddać się wszystkim swoim pasjom... To naprawdę najlepsze panaceum na wszystko!
Jestem mile zaskoczona Gosiu, że znowu się pojawiłaś w blogosferze. Na dodatek z takimi cudeńkami. Twoje dekoracje Gosieńko są fantastyczne. Cieszę się, że znalazłaś czas i ochotę na ich stworzenie. Zauroczyła mnie ta choinka z brzozowych gałązek. Jest przepiękna. Gratuluję. Buziaczki Gosiu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dekoracje.
OdpowiedzUsuńO jak miło Gosiu zobaczyć u Ciebie nowy wpis na blogu. Cieszę się, że jesteś :-). A Twoje dekoracje urocze, zwłaszcza jak już Hania napisała, choineczka z witek brzozowych . Bardzo oryginalna.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz częściej tu zagladać.
Uściski i świąteczne buziaki.
I nie zawiodłaś nas bo znowu piękne dekoracje stworzyłaś. Druga dekoracja najbardziej mi się podoba:) Fajnie, że się nareszcie pojawiłaś. Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dekoracje, szczególnie ta z gałązek brzózki. Miło znowu zobaczyć nowy wpis na Twoim blogu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń